Pomiędzy mosiądzem, miedzią , zielenią i brązem
dla odreagowania muszę zrobić coś kolorowego.
Na dodatek wciąż znajduję ciekawe drobiazgi ,
które " mogą mi się przydać" , tym razem znalazłam
metalowy , w kolorze złota stożek , który natychmiast
posłużył mi jako punkt centralny do zrobienia wisiorka.
Do tego koraliki Toho opaque lustered light beige ,
koraliki fire polish , oraz nieznanego pochodzenia
kolorowe, plastikowe koraliki .Całość podszyłam syntetyczną
skórką i zawiesiłam na sznurku tych samych koralików,
których użyłam do obszycia stożka. Dzięki temu
wisiorek jest lekki ,pasuje do letnich ubrań.
* * *
* * *
* * *
cyt. " sprawiaj innym radość , a zobaczysz wtedy ,że radość cieszy..."
Friedrich Theodor Fischer
* * *
Fajnie sie prezentuje;)
OdpowiedzUsuńUroczy! :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda! podziwiam Twój talent do używania wszelakich kamieni i ozdób :)
OdpowiedzUsuńPowiało latem i owocami:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, słodko i bardzo ciepło. Śliczne te kolorowe koraliki! Wyglądają jak małe kamyczki- takie kiedyś były cukiereczki- pamiętasz?
OdpowiedzUsuńSłodko i uroczo, letnio i kolorowo. pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie uroczy drobiazg. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Was ciepło !!!
OdpowiedzUsuńFajny efekt chociaż nie do końca moje kolory :D
OdpowiedzUsuń