" możesz stworzyć coś pięknego nawet z kamieni napotkanych na swej drodze..." J.W.Goethe
czwartek, 8 sierpnia 2013
kwadratowo....
* * *
* * *
* * *
Co tu dużo gadać! Wszystko co mi wpada w ręce jest
oceniane pod względem przydatności do koralikowania.
Te szklane kostki kupiłam już jakiś czas temu jako ozdobę
na świąteczny stół. Oczywiście , jak można było przewidzieć,
nie zostały docenione i nie ozdobiły stołu. Czekały na lepsze
czasy. Służyły jako materiały budowlane mojej Wnusi ,
potem odeszły w zapomnienie. Dopiero niedawno postanowiłam
zużyć choć jedną , reszta marnuje się nadal. (a jest ich jeszcze 38 sztuk).
Do ubrania tej kostki użyłam koralików Toho , Tila , fire polish,
do podszycia użyłam naturalnej skórki .Do ozdobienia użyłam
miedzianego koszyczka i kulki agatu.
* * *
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jesteś mistrzynią wykorzystywania zupełnie niebiżuteryjnych rzeczy jako biż€tki... i w Twoim wydaniu wyglądają jak najprawdziwsze biżutki :) Gratuluję tej kostki jest bardzo ładna i delikatna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
OdpowiedzUsuńTworzysz cuda *,*
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga i pozostawienie komentarza na temat twojej osobistej 'odskoczni'. Zrobię małe podsumowanie w kolejnym poście ;)
http://giczalke.blogspot.com/
Jesteś normalnie niesamowita - ale chyba sie powtarzam :)
OdpowiedzUsuńMiałam dzisiaj na szyi Twoje dzieło... robiło ogromne wrażenie...
UsuńAtaboh! Bardzo mi miło !!!
UsuńBardzo eleganckie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta trójwymiarowość (dwa ostatnie zdjęcia). Bardzo efektownie oplotłaś kaboszon!
OdpowiedzUsuńKülönleges és szuper mutatós!! :-)
OdpowiedzUsuń