czwartek, 15 sierpnia 2013

" kobieta zmienną jest...."

Dopiero niedawno zapewniałam,że plecionki to 
nie moja bajka. Oczywiście, chociaż to wcale
nie znaczy ,że nie będę pleść , aby przekonać
siebie i innych , że potrafię !!!!
 Nie mam własnych projektów , sprawdzam
tylko ,czy potrafię odczytać czyjeś instrukcje ,
czy potrafię zrobić coś wgapiając się w gotowe
prezentowane  na blogach prace.  
Obiecuję, jeśli wymyślę coś sama, natychmiast dam
Wam znać.  Na razie korzystam z mądrości internetu.
Zakupiłam trochę różnych koralików ,więc muszę je teraz
zagospodarować.
Po takim wstępie pragnę  Wam zaprezentować moje
plecionki :

                                                                     *   *   *


                                                                         *   *   *


                                                                     *   *   *


                                                                         *   *   *


                                                                       *   *   *


                             Jeśli idzie o ten ostatni  naszyjnik to  już od roku przymierzałam
                             się do niego. Dopiero teraz , jak stwierdziłam,że  co tam, zrobię
                             po swojemu , wyszło tak jak należy  - wzór ściągnięty  z bloga
                             Les perles de Pencio.  Są tam  również  instrukcje ,więc  tym
                             bardziej nie mam  "stresa " ,że postąpiłam co najmniej nieuczciwie
                              wobec  autorki pracy.

                                           

9 komentarzy:

  1. O! to podobnie ja, właśnie sprawdzam, czy jestem w stanie nauczyć się robić frywolitki:)) Ot tak, dla samego sprawdzenia się, czy potrafię:))
    Serdecznie pozdrawiam
    Ps. Jak wszystko, czego się dotkniesz, plecionki wykonane perfekcyjnie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Elfi ! serdecznie dziękuję za słowa pochwały !!! Pozdrawiam Cię ciepło !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, szczególnie pierwszy komplecik i ostatni naszyjnik. Wykonanie, jak zwykle, mistrzowskie:) Pozdrawia serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ Ty nie musisz ani sobie ani nikomu udowadniać, że potrafisz! Myślę, że świat koralików nie ma przed Tobą tajemnic!

    OdpowiedzUsuń
  5. Plecionki wyszły piękne ! ten naszyjnik z kolcami mnie zaciekawił najbardziej, to pewnie i ja "odgapię" gdzieś taki lub podobny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Viola! proszę bardzo , odgapiaj do woli !!! Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne, zachęcające od próbowania.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie Ci wyszły te plecionki.Ja w ramach plecionek wreszcie przymierzyłam się do zrobienia listków.A dziś zrobiłam kwiatki pasujące do nich wielkością..Szukałam tutorialu na kwiatki robione inna metodą niż peyotlowym ściegiem; znalazłam jeden wzór, przymierzyłam się i...wymiękłam. W końcu sama dziś wymyśliłam kwiatek robiony jedną igłą- jest 5-płatkowy i naprawdę licho wie co to za gatunek kwiatka- chyba nowe odkrycie botaniczne:)))
    Jak "obfocę " to pokażę na blogu.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super plecionki! Bardzo podobają mi się kolczyki z bransoletkami, ale ten ostatni naszyjnik jest bezkonkurencyjny! A ile daje możliwości! Wystarczy zmienić trochę kształt koralików i mamy zupełnie coś innego. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń