niedziela, 29 września 2013

Biały jadeit....

JADEIT kamień władzy , długowieczności ,
płodności , mądrości i równowagi.

 

                                                                     *   *   *


                                                                       *   *   *


                                                                      *   *   *
 
                                Biały jadeit  po kilku pruciach , wreszcie uzyskał  oczekiwany
                                przeze mnie  wygląd.  Wbrew pozorom trudno było dopasować 
                               te wszystkie koraliki  tak , aby  zachować symetrię , a o to 
                               w tym całym przedsięwzięciu mi chodziło.  Użyłam tu koralików
                               Toho w kolorze matte color opaque white oraz  dark bronze.
                               Koraliki Tile i bricksy również w kolorze white , natomiast  
                               fire polish  są w kolorze matte metallic dark cooper.
                               Jak zawsze u mnie, wisior jest podszyty syntetyczną skórką ,
                               a do zawieszenia uplotłam sznur techniką herringbone  z wstawkami
                               z bricksów i  Tili.

                                                                 *   *   *

                                Wczoraj  byłam  na nowej katowickiej Giełdzie Minerałów
                                i Biżuterii  , gdzie długo wybierałam  kamyki , opróżniałam
                                stopniowo portfel , ale do domu  przyniosłam niżej  pokazane
                                cuda   :


                          Zgodnie z ruchem  wskazówek zegara , zaczynając od  godziny 12.oo
                          opowiadam co następuje  :   agat botswana , prehnit , agat koralowy ,
                          obsydian złoty , agat koralowy II , jaspis passolit ,  trylobit i w centrum
                          tego interesu , pięknie mieniący się labradoryt.  Tak więc przede mną 
                          znowu trochę pracy.

                                                                       *   *  *

                                   Dziękuję wszystkim , którzy dotrwali do końca tego postu,
                                   pozdrawiam serdecznie  i życzę miłego tygodnia.

                                   Pozdrawiam również bardzo ciepło  biżuteryjki  z bloga
                                  robieblyskotki.blogspot.com , z którymi spędziłam 
                                   szalenie miłe chwile , na wyżej wymienionej giełdzie.

                                                                        *   *   *

niedziela, 22 września 2013

Nie tylko kamienie.......

nie tylko kamienie "napotkane " na mojej drodze
są początkiem przecudnej przygody z koralikami ,
szkło  również stanowi piękny , tajemniczy  początek....
Spotkałam w SN szkło z Afganistanu  i natychmiast
oczarowały mnie te  cudne niebiesko -zielone  kawałki.
Długo zastanawiałam się , czy kupić, jak je ubiorę, nie byłam pewna...
Zaglądałam , podziwiałam , aż wreszcie  zapytałam wujka google
co  o tym  moim pomyśle sądzi.  Jego odpowiedź była jednoznaczna:
bierz i rób !!!!!    Znalazłam przy okazji  blog KATANINA , gdzie
zobaczyłam  prace , w których użyto szkła afgańskiego. Zajrzyjcie tam , 
bo warto , zobaczycie piękną biżuterię.
Tam doczytałam ,że to jest antyczne szkło sprzed 2000 lat , 
i  tu  pozwoliłam sobie
na skopiowanie tej informacji, mam nadzieję,że KATANINA nie będzie miała
mi za złe ,że to uczyniłam bo nigdzie indziej  nic nie znalazłam :
cyt . "..szkło z czasów Cesarstwa Rzymskiego, niby to tylko szkło, jednak
ze względu na bardzo wysoką jakość i przejrzystość za dawnych czasów 
było uznawane za towar niezwykle luksusowy i stać na nie było jedynie
najzamożniejszych. Niesamowite jest jeszcze to, że wraz z upadkiem 
cesarstwa zapomniano sekret produkcji pięknego szkła.
Dopiero ok XIIw w Wenecji jego historia ponownie ruszyła, 
a rzemieślnicy zamknięci na wyspie Murano doskonalili technikę... 
Nie znaczy to, że przez cały ten czas ludzkość była zupełnie pozbawiona szkła, 
nadal je wyrabiano, chociażby używano szkła wulkanicznego, bo szkło to
przecież stopiony piasek, zapomniano jedynie tajniki jego produkcji, 
które za czasów starożytnych były na niezwykle zaawansowanym poziomie."
Nie wiem ,czy sprostałam zadaniu , ale proszę   zobaczcie jak ten malutki
kawałeczek  antycznego szkła  wygląda  dzisiaj:
 

                                                                      *   *   *


                                                                     *   *   *


                                                                      *   *   *

                               Teraz trochę  z innej beczki : 
                               Piękny niebieski kawałek szkła pokrytego  w części patyną 
                               ubrałam w  koraliki Toho , fire polish , kuleczki  jadeitu księżycowego ,
                              oponki apatytu  i  ozdobiłam go kroplą / łezką   z mrożonego szkła.
                              Podszyłam go , bo na to zasługuje , srebrną , sztuczną skórką. .

                                                                  *   *   *

                                          Witam serdecznie  nowe obserwatorki , 
                                          pozdrawiam Wszystkich ciepło i  ślę buziaki
                                         za dotychczasowe dobre słowa zostawione 
                                                          pod moimi pracami .
 
                                                                 *   *   *


                             

sobota, 21 września 2013

Jesienny spektrolit....

Na pewno zauważyłyście moją  pogoń
za pięknymi kamieniami. Uwielbiam  ich
szukać , podziwiać , kupować !!!!
Oczywiście potem potrzebuję czasu na 
zastanowienie się , z którego , w jakie koraliki,
znacie to i to jest piękne.  Faktem jest ,że  fotograf
ze mnie marny, nawet dobry aparat mi nie pomoże,
ale bardzo sie staram , aby pokazać moje kamyki
z jak najlepszej strony.  Ten spektrolit zachwycił mnie
od pierwszego wejrzenia .  Był tak pięknie mieniący ,
w tak pięknych , jesiennych kolorach ,że  postanowiłam
od razu ,że będzie mój !!!  Jest mój !!!
Tylko zdjęcia nie oddają jego piękna. Jest  odziany  
w koraliki Toho i fire polish , podszyty jest  czarną skórką,
aby nie przesadzić , i nie  odwrócić uwagi  od kamyka ,
zawiesiłam go na czarnym  łańcuszku.
Tu  przed zakończeniem pracy, udało mi się złapać promień słońca:


 
                                                                    *   *   *


                      Tutaj  wygląda  co najmniej smętnie! A taki nie jest , zapewniam !!!

                                                                         *   *   *

środa, 18 września 2013

" Beżowa..."

Beżowa siostra zielonego ???


                                                                    *   *   *


                                                                   *   *   *


                                                                      *   *   *


                              Może być , beżowa siostra zielonego z poprzedniego posta.
                              Akrylowy kaboszon próbowałam obszyć tak jak ten zielony,
                              ale  nie potrafię zrobić dwóch jednakowych , są niby tak samo
                              robione , a jednak są inne. Tak właściwie to bardzo mi się podoba to ,
                              że  nie powielam  prac , cieszy mnie to ,że każdy wisior jest inny.
                              Do pracy użyłam koralików Toho w kolorze opaque light  beige ,
                              gold lined crystal i koralików fire polish w kolorze  pasującym do całości.
                              Całość podszyłam  syntetyczną skórką a zawiesiłam  na łańcuszku .

                                                                       *   *   *

                             Witam  , pozdrawiam  ciepło i zapraszam do  komentowania.
                             Ciekawa jestem , który  wisior podoba Wam się bardziej ????
                            
                                                                       *   *   *

Kalcytowe serce...

Kalcyt -  uspokaja , wyprowadza  z depresji
oraz sprzyja rozwijaniu zdolności parapsychicznych.


                                                                    *   *   *


                                                                      *   *   *

                                     cyt. "Jeśli nie masz marzeń , jak mają się spełnić?????? "
                                                                                                  Jimini Cricke

niedziela, 15 września 2013

I znowu zielono.....mi


                                                                      *   *   *


                                                                        *   *   *
                                       Dzisiaj troszkę  spokojniej , znowu zielono , ale
                                       kolor zielony działa na mnie kojąco. Oczywiście to nie
                                       koniec , bo zielonych kamyków mam jeszcze sporo, ale
                                       będę je mieszać z innymi ( mam nadzieję ) kolorami.
                                       Tu akrylowy kaboszon , koraliki Toho  galvanized  blue gold
                                       gold lustered dark chocolate bronze oraz koraliki fire polish
                                       matte dark olivine.Wisiorek jest podszyty syntetyczną skórką
                                      w kolorze starego złota.
*   *   *

Dziękuję wszystkim zaglądającym do mnie ,
wszystkim nowym  zaglądającym ,
oraz wszystkim ,którzy decydują się zostawić ślad
      swojej obecności  w postaci komentarza.

*   *   *

cyt. " w życiu musi być dobrze , niedobrze ,
bo jak jest tylko dobrze,
to jest niedobrze...."
                                                              Jan Twardowski

*   *   *
Tutaj muszę się pochwalić , zostałam wylosowana
w rozdawajce u Anabell z bloga "nic specjalnego"
oto co mi się dostało :


Anabell, bardzo dziękuję za piękny wisior !!!
                                                 
                                                                       *   *   *

środa, 11 września 2013

Mokait i konik ... morski

MOKAIT dodaje osobie noszącej go pewności siebie, 
działa antystresowo pochłaniając negatywne emocje i energie. 
Oczyszcza umysł, pomaga właściwie ocenić sytuację, 
a tym samym zrealizować postawione sobie cele.




                                                                    *   *   *
 

                                                                      *   *   *
 

                                                                     *   *   *
 



                                   Kaboszon pięknego bordowo-zielonego  mokaitu , 
                                  który przeleżał sobie  w moim archiwum od  grudnia 
                                  zeszłego roku nareszcie został wzięty pod uwagę.
                                 Ostatnio używałam dużo błyszczących koralików ,
                                  więc  do tego pięknego kamienia  użyłam  koralików  Toho
                                  matte color mauve mocha , matte color dark olive i  opaque
                                  frosted oxblood. Podszyty jest ekologiczną skórką w kolorze
                                  bordo , zawiesiłam go na mosiężnym łańcuszku , a wszystko
                                  jest ozdobione kulkami  agatu i  mosiężnymi elementami.

                                                               *   *   *


                                     

niedziela, 8 września 2013

Dzisiaj bogato....


                                                                      *   *   *


                                                                      *   *   *


                                     Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nic mi się nie podoba.
                                     Ten wisior był robiony  trzy razy, pruty i znowu  obszywany....
                                     Myślałam ,że taki piękny , beżowy koral fossil to żaden
                                     kłopot, rach-ciach i będzie piękny! Tymczasem nic z tego !!!
                                     Nadal  coś mi nie pasuje. Zaprezentowałam go dzisiaj mojej
                                     Przyjaciółce na  porannej , tradycyjnej , niedzielnej kawusi ,
                                    i nie wierzyłam własnym uszom , okazało się ,że  jej bardzo się
                                    podoba, choć  gusta ma zupełnie inne. I co tu  z takim fantem
                                    uczynić ????     To wszystko to wina moich odwiedzin na 
                                    Waszych blogach, znajduję tam tak piękną biżuterię , że moje
                                    prace wydają mi się  nie takie  , jak  mi się  wydawało ,że będą !!!!
                                    Następny wisior już jest  na " tapecie " czekał  od grudnia 2012 roku
                                    i dopiero teraz się doczekał na swoją kolej. 

                                                                             *   *   *

                                          Witam  serdecznie nowe  obserwatorki , dziękuję  za 
                                          wspaniałe  komentarze, bo tak jak pisałam wcześniej ,
                                          dzięki nim czuję ,że trzeba doskonalić się nadal.

                                                                              *   *   *


piątek, 6 września 2013

Dzisiaj skromnie....

Dzisiaj skromnie, ale za to dwustronnie.
Nie każdy lubi biżuterię bogatą w ozdoby.
Chociaż mnie coraz bardziej podobają się
prace z  bogatą ofertą ozdób. Ale spoko.
Spróbowałam tej techniki właściwie
po raz pierwszy od dłuższego czasu...
Wcześniejsze próby po prostu nie wypaliły. 
Tym razem  też nie ma perfekcji, jakiej bym 
oczekiwała od siebie , ale można wytrzymać.
Koral-łza  amazonitu rosyjskiego został
opleciony  koralikami Toho w kolorze srebra
oraz transparent frosted teal i transparent capri blue.


                                                                  
                                                                      *   *   *


                                                                        *   *   *


                                                                    *   *   *

                                  cyt. " zacząć jest łatwo , wytrwać jest sztuką...."

                                                                   *   *   *

                                    Dziękuję wszystkim za  komentarze , wszystkie dają
                                    mi mnóstwo radości  i  powodują ,że chce mi się  działać. 

                                                                  *   *   *

wtorek, 3 września 2013

w kolorach ziemi....


                                                                         *   *   *


                                                                        *   *   *


                                           W kolorach ziemi.  Drewno , japońskie koraliki
                                           Toho ,  koraliki  bricks w  czterech kolorach oraz 
                                           fire polish jako dodatek do sznura plecionego
                                           z koralików Toho .  Całość jest podszyta  syntetycznym
                                           zamszem w kolorze beżowym.

*   *   *

niedziela, 1 września 2013

w stylu vintage ....

 
                                                                         *   *   *


                                  Jak zwykle  znowu mała zmiana , dzisiaj  sznur w stylu vintage.
                                  Koraliki fire polish w kolorze bronze iris ruby i koraliki Toho
                                  w kolorze bronze , wzór z internetu , ogromna chęć posiadania
                                  takiego cuda i  cierpliwość w wyplataniu, trochę czasu i jest .......
                                  Oczywiście powstaje już następny w kolorach jet bronze picasso
                                   imetallic iris bronze.  Też jest ładny.....

                                                                          *   *   *