czwartek, 10 lutego 2022

W międzyczasie...

 

                      W międzyczasie , maluję  " po numerach" co sprawia mi ogromną frajdę.

                       Doskonale odpoczywam , wyciszam się , słucham dobrej muzyki ,

                      a że  cierpliwości mi ie brakuje  bawię się  przednio!!!!

                                                                        *   *   *

                      " Badania naukowe wykazały ,że  śmianie się przez 2 minuty , jest

                        tak samo zdrowe , jak bieganie przez 20 minut.

                      Dlatego siedzę w parku na ławce i śmieję się z tych którzy biegają...."

                                                                       *   *   *

                                         Dziękuję i zapraszam ponownie!!!!

Kto szuka , ten znajdzie ....

 



                             Kto szuka , ten znajdzie....sobie coś do roboty !

                            Poszukałam i znalazłam , pomyślałam i zrobiłam. Taki mały

                            jadeitowy zestaw w połączeniu z elementami w kolorze mosiądzu.

                           Następny wieczór miałam zajęty i pełen zadowolenia z  tworzenia.

                                                                       *   *  *

                                               Pozdrowienia dla wytrwałych oglądaczy.......

                

                                                                

Dalszy ciąg "jeżyków.."

 




                          To na pewno jeszcze nie koniec "jeżyków" albowiem bardzo  praca

                         nad nimi bardzo mi przypadła do gustu.

                                                                           *   *   *

                           

Plastik też może być fajny...

 Każdy z nas wie , jak jest w dobie pandemii.

Nadal tworzę "do szuflady " z materiałów  wyszukiwanych

w domowych schowkach.Mam  też możliwość  tzw"metamorfoz"

z  biżuterii , przechowywanej w magicznych pudełkach.

Poniżej  naszyjnik z koralików plastikowych , które  otrzymałam

już dawno od koleżanki " ty coś tego zrobisz , a jak nie, to po prostu wyrzuć..."

Koraliki w nowej odsłonie trafiły  do tejże koleżanki . Bardzo się teraz podobają.

Jako  zawieszka posłużyły w tym wypadku  dwa stare kolczyki ,złączone  i odwrócone...

Oto  co mi się udało zrobić z tych małych ,plastikowych koralików:


 

                                                                       *   *   *

                    cyt." Nie zostawiaj wszystkiego na  specjalne okazje.

                            Żyjesz i to jest   specjalna okazja..."

                          

                                                                       *   *   *

                     


                     Dziękuję  wszystkim ,którzy jeszcze zaglądają do mnie , zdaję sobie 

                                              sprawę  ,że czasy blogowania   mijają...