poniedziałek, 19 marca 2012

Naszyjnik " Turkusowe oko"

                       Witam serdecznie wszystkich odwiedzających mnie,miło mi
                      że tu zaglądacie oraz zostawiacie cudowne komentarze.





                                               .........żeby nie było,że siedzę i nic nie robię!!!!
                                "turkusowe oko" marzyło m i się od dawna , szczególnie
                                w wersji  dwustronnej. Widziałam takie u LiriGal  i bardzo
                                mi się podobały. Kamień trafił mi się niedawno , gruby i cudny.
                                Koraliki turkusowe, do tego silver lined rainbow topaz i  koraliki
                                fire polish  6mm  w kolorze turkusowym i oto jest. Nanizałam tyle
                                koralików,że wystarczyło nawet na bransoletkę.

8 komentarzy:

  1. Jaki fajny... bardzo pomysłowe wykończenie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest przepiękny i w dodatku dwustronny!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie go oprawiłaś. Uwielbiam turkusy, zwłaszcza łączone z kolorem miedzi. Lirigal jest świetną stroną, sporo się z niej nauczyłam.Ale coś długo nie pokazują nic nowego.A ja nieco zwalniam z koralikami,muszę, z uwagi na oczy. W ramach odpoczynku dla oczu robię sobie serwetę szydełkiem.To nie żart, zajrzyj na mój blog.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie i dziękuję za komentarze!
    Anabell! Wczoraj byłam i widziałam. Podziwiam Twoje różne pasje,jak widzę szydełko jest Twoim przyjacielem. Dla mnie jeszcze daleko do przyjaźni, może na razie jesteśmy na etapie znajomości.
    Wiadomo jednak ,że co się odwlecze,to nie uciecze. Jeśli idzie o Twój blog, to jestem zauroczona i bardzo chętnie czytam.Jesteś bardzo interesującą osobą i chętnie będę zaglądać do Ciebie. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny komplet! Turkus i miedź świetnie razem prezentują się! Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie mogę się napatrzeć na ten naszyjnik, patrzę i patrzę i patrzę i z podziwu nie mogę wyjść, więc dalej patrzę i patrzę, jest obłędny, chociaż to może nie to słowo, ale lepszego nie znajduję, najwspanialszy, boski, fantastyczny... piękna robota!! nie dziwie się, że się marzył bo jest jak marzenie...
    eh, ostatnio dekupaż zajmuje moja uwagę, muszę na nowo zarazić się koralikami i zrobić coś wreszcie dla siebie w turkusach, żeby tak nie wzdychać na innych blogach, powzdycham jeszcze chwilę nad Twoim cudnym dziełem, może i u mnie wena zakwitnie na wiosnę...
    pozdrawiam najserdeczniej!
    Edyta

    OdpowiedzUsuń
  7. Serdecznie dziękuję za takie wspaniałe słowa pochwały, wiem ,że na pewno zrobisz turkusowy naszyjnik jeszcze ładniejszy niż ten.Masz ogromny potencjał i talent w rękach,więc ...życzę natchnienia i do roboty!Już czekam na wynik.Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń