* * *
* * *
Ten mały kawałek "agatowego szczęścia" kupiłam na ostatniej,
grudniowej Giełdzie Minerałów . Już miałam opuścić halę,
kiedy na jednym ze stoisk zauważyłam wiadro z kamieniami.
Tak, po prostu ocynkowane wiadro pełne różnych ,różnistych kamieni.
Rany Julek , co za sposobność , co za okazja, grzebać w wiadrze
pełnym kamiennych skarbów. Wydałam tam ostatnie "grosze" .
Wróciłam do domu przekonana,że z tych skarbów będzie piękna
biżuteria. Nie jest to pierwszy kamień z tych wiadrowych skarbów,
ale czy to ważne? Wszystkie kamienie są piękne i to jest ważne.
Lubię szarości , więc nie kombinowałam z kolorami, tylko zabrałam
się za koraliki Toho , oczywiście Treasure galvanized gray,
round nickel, triangle frosted metallic iris purple i metallic
amethyst gun metal . Jako,że uwielbiam elementy metalowe , nie
mogło się obejść bez przekopania archiwum i wygrzebania z jego
resztek metalowego łącznika , który posłużył mi jako krawatka.
Do wykończenia użyłam naturalnej skórki w kolorze grafitowym,
dwie szklane perełki w odpowiednim odcieniu i srebrnego koloru
łańcuszek to dopełnienie mojej pracy.
Ciekawa jestem,czy się spodoba? Oceńcie sami, zapraszam
do oglądania, komentowania , nawet krytykę dzielnie zniosę.
* * *
cyt." Kiedy ktoś daje mi swój czas - pamiętam o tym,
że daje mi najcenniejszy dar - coś ,czego nigdy nie odzyska..."
* * *
Dziękuję wszystkim , którzy nie bacząc na brak czasu
dotrwali do końca tej pisaniny.
* * *
* * *
Jak zwykle piękny, perfekcyjnie wszystkie elementy dobrane!!
OdpowiedzUsuńTeż kocham szarości, a w nim nie ma ani jednago zbędnego koralika czy elementu. Piękny!
OdpowiedzUsuńElegáns szépség, tetszik a felfüggesztés megoldása is!! :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na krawatkę, komponuje się rewelacyjnie z cała resztą
OdpowiedzUsuńŻadne "po prostu" tylko pięknie jak zwykle :-)
OdpowiedzUsuńA pomysł z krawatką rzeczywiście super.
Kamień piękny, ubranko na nim proste, ale jak cudowne i pomysłowe, łącznik-haczyk jako krawatka- rewelacyjnie wygląda. Jednym słowem jak zawsze- PIĘKNIE.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Prześliczny!!! Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Kolejne cudo w Twojej kolekcji, Jagódko!
OdpowiedzUsuńkamień jest piękny, nie dziwi mnie, że się w nim zakochałaś :) Ubranko, krawatka i cała reszta bardzo pomysłowe i piękne.
OdpowiedzUsuńNie taki zwykły ten agat, bo to druza. I świetnie go oprawiłaś- podoba mi się ten "patent" na zapięcie. To bardzo praktyczne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńGdy u nas są te giełdy to się raczej nigdy dopchać nie można i chyba więcej jest gotowej biżuterii niż samych kamieni.
Postanowiłam nie kupować niczego nowego, dopóki nie "wyrobię" tego co mam.
Serdeczności;)
Pokrytykować bym chciała, owszem, ale co ????
OdpowiedzUsuńŁącznik - super pomysł, taki znak nieskończoności, jak nieskończona bywa miłość do szarości.
Mnie na taką giełdę zawsze ciągnie, w Poznaniu już za 8 dni więc mam nadzieję spotkać coś pięknego, a najlepiej wyjątkowego. Pozdrawiam.
Naszyjnik doskonały wprost daje szyku i elegancji.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńim prościej - tym dłużej trwa w pamięci
OdpowiedzUsuń