* * *
* * *
* * *
* * *
* * *
I znowu , w międzyczasie postanowiłam sprostać nowemu wyzwaniu.
Zobaczyłam u Weraph nową bransoletkę z koralików Twin (twins ?)
sprawdziłam zasób moich koralików, zasiadłam i coś tam udało mi się zrobić.
Zrobiłam według tutoriala ,który podała również Weraph na Biser .info.
Dwa razy musiałam spruć całą bransoletkę , bo koraliki cubes 1,5 okazały
nierówne, zbyt ostre, przecięły nitkę i musiałam wszystko spruć.
Najlepiej spisały się koraliki Toho opaque jet, frosted gold lined crystal.
To pierwsze "wypociny " z koralików Twins, a co dopiero mówić o Tilach,
a już widziałam nowe koraliki , nawet nie pamiętam nazwy, takie w kształcie
dotychczas znanych mi grotów.* * *
Jestem niezmiernie wdzięczna, za wspaniałe komentarze,
jakie zostawiacie po moimi postami.
Dziękuję !
* * *
cyt. " sprawiaj innym radość.Zobaczysz wtedy,że radość cieszy !"
Friedrich Theodor Fischer
* * *
Bardzo ładne bransoletki :) Muszę koniecznie spróbować twins. A Tila jest bardzo wdzięczna do plecenia, koniecznie spróbuj!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ślicznie wygląda połączenie złota z czernią, bardzo elegancko.Wzory bransoletek bardzo mi się podobają. Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWyszły bardzo eleganckie - super :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cudeńko.
OdpowiedzUsuńDo mnie jadą i groty i tila i twinsy, ale takich cudeniek to chyba nie zrobię. Najpiekniejsza ostatnia.
OdpowiedzUsuńJakie one piękne! Pierwsza bardzo w moich kolorach, uwielbiam czerń ze złotem. No i piękny efekt twinsów :) Pozostaje mi tylko podziwiać i zacząć oszczędzać, żeby obkupić się kiedyś w te wszystkie wynalazki ;)
OdpowiedzUsuń