* * *
Do kompletu , do oprawki do mojej pomadki, koniecznie
musiałam dorobić coś jeszcze, padło na puderniczkę.
* * *
Trenuję haft koralikowy , może kiedyś powstanie jakaś większa
praca, aby to mogło się stać, muszę opanować haft koralikami.
Oplatanie kaboszonów to jedno, a większa powierzchnia to co innego.
Ta broszka to uleksyt , czyli kocie oko na gipiurze , w koralikach Toho
w kolorze bronze z dodatkiem fp twilight lt.amethyst. Tradycyjnie
podszyta jest syntetyczną skórką w kolorze starego złota.
Rozmiar broszki to 7cm x 7 cm.
* * *
Puderniczka i broszka wyszły super ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękne prace, i jakie proste ściegi! Talent i anielska cierpliwość - innego wytłumaczenia nie ma!
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńcudna puderniczka :) doskonała precyzja :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna broszka! A puderniczka super, świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta puderniczka...
OdpowiedzUsuńA haft już pięknie wychodzi...
Jagoda, bo haft koralikowy jest super sprawą.Broszka wyszła Ci bardzo interesująco, zaczynasz się rozwijać. I tak trzymaj!!!Najbardziej lubię w hafcie koralikowym to, że można samemu wymyślać wzory i zestawy kolorów, łączyć ze sobą różne materiały.Nawet nie masz pojęcia jak mi brak koralikowania.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Puderniczka jest cudowna! Aż nie mam słów!
OdpowiedzUsuńPuderniczka zachwyciła mnie absolutnie!
OdpowiedzUsuńjestem totalnie oczarowana puderniczką! co za precyzja w wykonaniu!! jestem zachwycona tym kompletem, bo opleść pomadkę to jest dopiero czad! :) Broszka też przepięknie wygląda, lada dzień chyba zobaczymy na Twoim blogu piękne naszyjniki zrobione haftem koralikowym! już nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńPiękna puderniczka i szminka. wyjątkowe...
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ BARDZO !!!!!
OdpowiedzUsuńcudny ten komplecik :)
OdpowiedzUsuńŚliczności ! Ja też ostatnio haftuję ale gdzie mi tam do Ciebie...pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet, bardzo elegancki. Broszka to powiew nowego, jak rozumiem :-)
OdpowiedzUsuńOooo puderniczka i pomadka powaliły mnie na kolana :-) Cudo! Och jak bym taką pomadkę chciała (uzaleznina od pomadki ochronnej jestem, więc często byłaby podziwiana w użyciu), ale nie wiem czy dam radę wyczarowć taką :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam