niedziela, 12 maja 2013

Pamiątka z wakacji....


                                                                     *   *   *


                      Niestety nie moich........
                     Ta broszka to moja pamiątka z wakacji mojej Przyjaciółki. Przywiozła mi 
                     na pamiątkę worek  przepięknych , białych , greckich kamieni.
                     Długo nabierały "mocy urzędowej" bo chyba z dwa lata , jak nie więcej.
                    Wczoraj, z tęsknoty za ciepłem,którego u nas nie ma  postanowiłam wreszcie
                    zrobić tę broszkę. Użyłam koralików Toho hybrid jet , nickel , oraz  Tile
                    celsian tanzanite. 
                                                                  *   *   *

                           Bardzo dziękuję za dowody sympatii dla  mojego bloga i za  wyśmienite 
                                                         komentarze. Zapraszam ponownie.

                                                                   *   *   *

8 komentarzy:

  1. Tak jak podejrzewałam, nawet zwykły kamyk zamienisz w prawdziwy klejnot:) Cudnie wyszła ta broszka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny klejnocik. Kochana dostałaś mojego maila? Bo napisałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna brosza - właśnie dziś pisałam pracę o estetyce kultury starożytnej Grecji i ta broszka jest baaaardzo grecka moim skromnym zdaniem :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. kamienie są przecudne, a broszka wyszła na prawdę ślicznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Broszka jest cudowna i strasznie mi się podoba! Nie mam słów! CUDO!

    OdpowiedzUsuń
  6. " możesz stworzyć coś pięknego nawet z kamieni napotkanych na swej drodze..." J.W.Goethe

    to co cytujesz jest tutaj jak najbardziej na miejscu.... pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kamyczek w twoich łapkach zamienia się w brylancik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Biały, wydawałoby się zwykły kamyk w rękach artystki przemienił się w... kamień szlachetny:))

    OdpowiedzUsuń