Kto mnie zna, ten wie co mam na myśli.....
... nie każdy eksperyment musi być udany...
...wyobrażenie i rzeczywistość , nie zawsze idą jednym krokiem....
Miało być tak pięknie, a wyszło jak widać ........
* * *
Dziękuję za miłe słowa, krytykę też dzisiaj zniosę .....
To chyba 'kokoieteria' z Twojej strony,Jagodko:-))
OdpowiedzUsuń'Mialo byc tak pieknie' i wyszlo pieknie.
Bardzo oryginalna oprawa kamienia,swietne dzwoneczki na koncu.Bardzo lubie te dzwoneczki i tez kiedys z nimi 'experymentowalam' i wyexperymentowalam szesc bransoletek-nie zachowala mi sie ani jedna:-)
Piekny medalion,naprawde...
-Usciski-
-Halinka-
Bardzo różni się od Twoich poprzednich prac zwłaszcza kolorystyką ;) Ten wzór którym oplotłaś kaboszon jest śliczny ;)
OdpowiedzUsuńOooo w pierwszej chwili pomyślałam, i tobie czasem coś do końca nie wychodzi.Patrzę i po chwili no może nie w moim guście,ale wykonany perfekcyjnie,wzorek cudny, a kwiatuszki dodają lekkości. Na pewno ktoś się w nim zakocha :)
OdpowiedzUsuńJagódko, koraliki to mają do siebie, że prawie nigdy nie wychodzi mi to tak, jak sobie wyobraziłam.Ja akurat wolę bardziej ascetyczne ubranka dla kamieni, ale abstrahując od moich upodobań to wcale nie jest "nie takie", wszystko jest w porządku, kolorystycznie zwłaszcza ładnie to dobrałaś. I strasznie dużo się nadziubdziałaś przy tej oprawie. Wiesz, ja bym tylko zmieniła "nośnik" na szyfonową wstążkę, oczywiście w takim różu.
OdpowiedzUsuńMiłego,;)
W pierwszej chwili myślałam, że to nie Twoja praca. Kompletnie inna... i kompletnie nie w moim guście... ale przecież nie każdemu musi odpowiadać :)
OdpowiedzUsuńWykonana jest jak zawsze perfekt i myślę że niejedno serduszko do niej zabije głośniej :)))
Mnie się podoba. Tak teoretycznie podoba, bo to nie mój styl, ale obiektywnie ładne. Piękne wykonanie i kolory.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Przepięknie oprawiłaś kamień!!! Dzięki kolorkom po prostu ożył! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest pięknie i bezbłędnie :)
OdpowiedzUsuńMówią, że "nie to piękne co piękne, ale to co się komu podoba", Tobie wisior może się nie podobać a inni będą zachwyceni, tak czy inaczej w myśl tego powiedzenia udało Ci się zrobić coś pięknego:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa otuchy, jest mi niezmiernie miło ,że odwiedzacie mnie i szczerze
OdpowiedzUsuńoceniacie moje prace !!!!
E tam, zaraz nie wyszło. Wyszło, ale inaczej niż jesteś przyzwyczajona, bo ty bardziej ascetyczną stylistykę preferujesz. Jest piękny i tego się trzymaj.
OdpowiedzUsuń