..... maski weneckiej , którą otrzymałam od Apandany.
Długo , oj długo leżała sobie schowana pod innymi
"precjozami " , dopiero kilka dni temu , jak zwykle
bywa , przez przypadek wpadłam na bloga
Betty Stephan Beadwork , tam oczęta me ujrzały
cudo ! Maska ubrana w perły !!!
Mam maskę , mam perełki , mam wreszcie "inspirację",
więc zabrałam się do roboty. Bez planu, bez zastanowienia,
i jest !!!!!! Nie jestem zachwycona, bo to nie mój styl ,
taka trochę "roztrzepana " , ale jest , i to jest mój wisior !!!
Nic nie poradzę na to ,że jak zobaczę , to jak sroka , też chcę mieć !!!!
Wisior ma w całości z krawatką 8 x 5 cm .
* * *
* * *
* * *
* * *
Witam , dziękuję za odwiedziny i świetne komentarze .
* * *
cyt. " szczęście jest naszą matką,
nieszczęście - wychowawcą ..." Monteskiusz
* * *
Wow! Niesamowity!
OdpowiedzUsuńLubie styl wenecki.Klasyczne maski weneckie-te skromne,wzorowane na sredniowiecznych maja prawdziwy klimat.
OdpowiedzUsuńTwoj 'maskowy',idealny kolorystycznie i nastrojowo medalion takze ma swoj styl i bardzo ciekawa oprawe samej maski.
-Usciski-
Halinka-
Cudowna! W każdej kobiecie jest trochę ze "sroki" :) Ja próbowałam zrobić taką maskę z modeliny, ale jakoś nie wychodzi. Mnie bardzo podobają się te weneckie klimaty :) Maska naprawdę uroczo wygląda w tym perłowym przybraniu. I te drobne koraliczki.. Piękna! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJagoda, ten wisior jest świetny ! Ja też chciałabym go dla siebie ! Mogę się założyć, że nie sposób przejść koło niego obojetnie i że będzie przyciągał wzrok, jest megnetyczny.
OdpowiedzUsuńPiękny wyszedł ten naszyjnik. Bardzo stylowy. I na pewno nikt nie przejdzie koło niego obojętnie. Mnie zauroczył!
OdpowiedzUsuńJa nadal rozdziawiona z zachwytu jestem :) Bardzo mi się podoba, pięknie te perły dobrałaś!
OdpowiedzUsuńNa prawdę świetnie Ci wyszedł ten wisior ;) Mi nie przeszkadza, że jest jak to ujęłać "roztrzepany" - to mu tylko dodaje uroku ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest piękny .
OdpowiedzUsuńNo kurka siwa zdolniacha z Ciebie Jagodo :) Już sama nie wiem co mam pisać. CUUUUUDDDDOOOOO. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowity wisior!!! Ta "fryzurka" powała! Podziwiam pomysł i technikę, ale całość mnie... przeraża. Nie wyobrażam sobie, bym mogła nosić taki naszyjnik! Podziwiam więc również odwagę:)
OdpowiedzUsuńNekem nagyon tetszik, szuper jól néz ki!!!!!! :-)
OdpowiedzUsuńświetnie wkomponowany kaboszon i fryzurka jak ta lala :D
OdpowiedzUsuńTwoja wariacja na temat to nic innego jak dzieło sztuki! Te wijące się perły kojarzą mi się z Meduzą!
OdpowiedzUsuńPrześlicznie oprawiłaś tę maskę!
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ WSZYSTKIM SERDECZNIE !!!!
OdpowiedzUsuńJuż na zdjęciu wygląda niesamowicie. Miałam okazję zobaczyć to cudo na żywo w Ustroniu i robi jeszcze większe wrażenie.
OdpowiedzUsuńTrzeba powiedzieć, że ten wisior zwraca uwagę. Jest niebanalny.
OdpowiedzUsuńTak mi się spodobało u Ciebie, że chętnie zagoszczę dłużej.
pozdrawiam
Gosia.