* * *
* * *
Chciałam , aby był piękny , dostojny, lekki jak rajski ptak......
ale jak nazwać go rajskim ptakiem ,kiedy to tygrysie oko ???
Piękny kamień dostał to na co zasługuje - piękną szatę!!!
Poszalałam jak rzadko mi się zdarza. Wolę klasykę , prostotę,
ale niekiedy trzeba rozwinąć skrzydła i dać upust swojej fantazji.
cyt. " bo fantazja , fantazja jest od tego , aby bawić się , bawić się
na całego " !!!!!
W deszczowy dzień , cóż innego mogłam robić , tylko dziergać
swoje fantazje.
Ciekawa jestem Waszych opinii na temat tej fantazji.
* * *
cyt." szczęścia nie trzeba szukać, znajduje się je przy okazji..."
Isabelle Eberhardt
* * *
......moje szczęście sięga nieba!!!
Dzięki wymiance z Beatą z Artystycznego Bohaczykowa ,
mam przecudnej urody rzeźbę , karteczkę i medalionik ,
wszystko osobiście stworzone przez wyżej wymienioną .
Jest dla mnie Artystką Wszelkiego Rękodzieła !!!!
Sami zobaczcie te cuda , które od wczoraj są moją
własnością , a z których posiadania jestem niesamowicie
dumna i zadowolona :
* * *
* * *
Ten gość natychmiast został zakwaterowany na najwyższej półce
mojego królestwa. Tak, co by był na widoku, ale żeby nikt go nie dotykał.
Uważam ,że jest wyjątkowo przystojny.......
* * *
* * *
Medalion , malowany osobiście przez Beatę , otrzymałam
z poleceniem, może raczej z podpowiedzią , aby go ubrać
w koraliki. Zrobię to na pewno, bo wielką przyjemnością
będzie trzymać w ręku taką piękną rzecz , choć nie wiem ,
czy dam radę jeszcze dodać mu uroku , bo sam w sobie jest
piękny !!!! Dziękuję Beatko !!!!
* * *
Natomiast ja przygotowałam dla Beaty komplet biżuterii
z koralików Toho i Tila. Broszka , bransoletka i kolczyki wchodzą
w skład tego kompletu. Do tego dołożyłam jeszcze wisiorek "Żółty skrzat"
z żółtego jadeitu ubranego w koraliki Toho, oraz kulkę wyplecioną
z koralików Super Duo.
Jestem bardzo ciekawa ,czy moje biżutki trafiły w gust Beaty ?????
* * *
cyt. " ..żeby być szczęśliwym,
dodawaj do tego , co masz ,
i odejmuj od tego , czego pragniesz..."
* * *
* * *
* * *
* * *
Mój nowy gadżet. Pudełeczko na skarby.
Koraliki Toho , Tile , łańcuszek , dużo pracy , dużo czasu ,
dużo cierpliwości , mnóstwo radości po skończeniu ..........
* * *
Pozdrowienia serdeczne dla wszystkich zaglądających.
* * *
To prawda , marzenia się spełniają, moje się spełniło.
Otrzymałam przepiękny prezent od blogowej koleżanki
Naty Karsky z bloga lovely stone .
Od dawna byłam pod wrażeniem jej prac, są wyjątkowo
w moim stylu , takie klasyczne. Dążę do tego , by
móc zaprezentować tutaj moje równie piękne prace.
Jeszcze mi brakuje ,ale "wszystko przed nami ", mam do czego dążyć.
Oto wisior ,który otrzymałam :
* * *
* * *
Piękny riolit w towarzystwie koralików Toho i pięknych
plecionych kulek.
Prawda ,że piękny ???
* * *
cyt. " sprawiaj innym radość, a zobaczysz wtedy,że radość cieszy ..."
Friedrich Theodor Fischer
* * *
Mój motylek ...... szalenie podobają mi się tego typu prace.
Element metalowy obszyty koralikami, w moim przypadku
motyl , a koraliki , to oczywiście Toho . Kolorów mieszanka,
podszycie syntetyczną skórką , łańcuszek z mosiądzu.
* * *
* * *
Kulki obszyte koralikami Twins i Super Duo, dzięki temu
że te koraliki różnią się wielkością, moje kulki maja "urocze"
dziurki - ażurki. Nic to , ważne ,że umiem znowu coś nowego,
a to jest dla mnie najważniejsze.
* * *
Pozdrawiam wszystkich serdecznie .
* * *
* * *
* * *
Ten jaspis oceaniczny dzisiaj wygląda inaczej niż kiedyś.
Dawno temu , na początku moich zmagań z haftem koralikowym
oprawiony był zupełnie inaczej. Niestety nikomu sie nie podobał,
nikt go nie chciał, leżał sobie w "archiwum" i....... Kilka dni temu
stwierdziłam,że szkoda aby taki ładny kamyk leżał w pudełku.
Rozebrałam go "do gołego" i ubrałam ponownie , w zupełnie inne
koraliki. Dzisiaj dodają mu szyku piękne koraliki fire polish
w kolorze peridot celsian 6mm oraz matte dark olivine 4mm,
natomiast koraliki Toho to bronze oraz galvanized blue gold.
Moim skromnym zdaniem dzisiaj jest super. Jakie jest Wasze zdanie?
* * *
Witam , pozdrawiam , zapraszam do pogaduszek.
* * *
cyt. " logika zaprowadzi Cię z punktu A do punktu B,
wyobraźnia zaprowadzi Cię wszędzie! "
Albert Einstein
* * *
* * *
Niestety nie moich........
Ta broszka to moja pamiątka z wakacji mojej Przyjaciółki. Przywiozła mi
na pamiątkę worek przepięknych , białych , greckich kamieni.
Długo nabierały "mocy urzędowej" bo chyba z dwa lata , jak nie więcej.
Wczoraj, z tęsknoty za ciepłem,którego u nas nie ma postanowiłam wreszcie
zrobić tę broszkę. Użyłam koralików Toho hybrid jet , nickel , oraz Tile
celsian tanzanite.
* * *
Bardzo dziękuję za dowody sympatii dla mojego bloga i za wyśmienite
komentarze. Zapraszam ponownie.
* * *
.......wymianka !!!!!!
Jestem zachwycona , mam przepiękną chustę ,
którą otrzymałam od Sylwii z bloga "U Sylwki " .
Jestem tak bardzo podekscytowana,że pewnie
moje zdjęcia nie będą rewelacyjnie , ale musiałam
się pochwalić , już teraz.
Oto moja piękna :
* * *
* * *
Ja natomiast przygotowałam dla Sylwii kulę srebrno-czerwoną ,
oraz bransoletkę do kompletu , zgodnie z życzeniem .
Zarówno kula jak i bransoletka są plecione peyotem z koralików Toho .
* * *
* * *
Jaspis, niewielki a ubranko takie dosyć , dosyć wyszło !!!
Uwielbiam zaskakiwać sama siebie. Nigdy nie planuję .
Sięgam po kamyk...... i hajda !!!! Co los przyniesie to będzie .
Wreszcie postanowiłam wziąć rurki Toho metallic iris brown do reki,
dodałam Tile opaque persian turquoise picasso, koraliki fp i kuleczki
awenturynu.
* * *
Oczywiście nie planowałam broszki , ten kaboszonik miał
być punktem centralnym poprzedniego wisiora, ale stwierdziłam, że
będzie za duży, ,że ten mały , żółty będzie lepszy, więc dodałam mu
dwa rządki super duo i tym sposobem powstała broszka.
Oczywiście koraliki Toho , to bronze , a super duo nie wiadomo
jakiego koloru , bo jeszcze z jakiejś starej dostawy , bez opisu.
* * *
cyt. " lepiej jest milczeć , narażając się na podejrzenie o głupotę,
niż odezwać się , rozwiewając wszelkie wątpliwości..... "
Abraham Lincoln
* * *
Wszystkim obserwującym mojego bloga dziękuję za wspaniałe
komentarze , które dają mi niesamowitą radość z tego co robię ,
dziękuję również za wyróżnienia ,są one bardzo miłe , ale dla mnie
komentarz bezpośrednio pod postem , to jest to , co cenię najbardziej!!!
Nie jestem w stanie wybierać wśród Waszych blogów , obserwuję ,
niekiedy komentuję , zachwycam się , ale nie powiem,że ten jest lepszy
od tamtego. Proszę o wybaczenie, ale nie chcę nikogo urazić swoją prośbą.
Wszystkie jesteście dla mnie ważne , szalenie twórcze i inspirujące mnie.
DZIĘKUJĘ !!!!!!
Zapraszam do komentowania ......
* * *
.....zawiodła pogoda, było mokro, zimno ,nieprzyjemnie,
więc łapki do roboty..... oto co udało mi się wyczarować
w trakcie majówki - domówki :
* * *
* * *
Wisior w klimacie indiańskim , jak ocenili moi wierni cenzorzy.
Mosiężna ramka , koraliki Toho, Tila, fire polish ,kaboszonik
imitujący opal , naturalna skóra, rzemień.....trochę czasu , trochę
pracy i mnóstwo przyjemności z robienia tego co kocham.
* * *
* * *
Zgodnie z sugestią zainteresowanych osób , dorobiłam do
wcześniej wykonanych bransoletek, kolczyki.
Te kolczyki do bransoletki "kamea i perły "a te poniżej do
bransoletki "dalmatyńczyk ".
* * *
Ten komplecik zrobiłam z myślą o sobie , z pięknych ,
mrożonych czy jak kto woli oszronionych szklanych
kropli. Dodatki w kolorze złota i całość prezentuje się
bardzo odświętnie ( jak dla mnie ).
* * *
Zrobiłam jeszcze kilka składaczków , pozaczynałam
kilka innych prac, ale to już pokażę , jak będą skończone.
Pomysłów mi nie brak, gorzej z wykonaniem. Trzeba niekiedy
mocno się nagłowić, żeby efekt był co najmniej zbliżony do
wymyślonego projektu.
* * *
Witam serdecznie wszystkich , w szczególności zaś tych
którzy dołączyli do moich obserwatorów i dziękuję
za wspaniałe komentarze .
* * *
cyt. " żeby być szczęśliwym,
dodawaj do tego , co masz ,
odejmuj od tego , czego pragniesz..."
* * *
* * *
Do kompletu , do oprawki do mojej pomadki, koniecznie
musiałam dorobić coś jeszcze, padło na puderniczkę.
* * *
Trenuję haft koralikowy , może kiedyś powstanie jakaś większa
praca, aby to mogło się stać, muszę opanować haft koralikami.
Oplatanie kaboszonów to jedno, a większa powierzchnia to co innego.
Ta broszka to uleksyt , czyli kocie oko na gipiurze , w koralikach Toho
w kolorze bronze z dodatkiem fp twilight lt.amethyst. Tradycyjnie
podszyta jest syntetyczną skórką w kolorze starego złota.
Rozmiar broszki to 7cm x 7 cm.
* * *