Do wykonania tych bransoletek użyłam wypatrzonej niedawno
wstążki-siatki miedzianej. Jak nazwa wskazuje to siateczka
wykonana z cieniutkich włókien miedzi , zachowuje się również
jak metal.Jest dość sztywna, daje się gnieść, ale nie daje się
przywrócić do stanu pierwotnego,pozostaje zgnieciona.
Widać to na zdjęciu ostatnim.
Jednak uważam,że będzie fajnym materiałem do wykonania
jeszcze innej biżuterii , na razie w fazie prób,a co z tego wyjdzie,
zobaczymy. Mnie się podoba , jest lekka i ładnie wybarwiona.
* * *
Ślę pozdrowienia wszystkim, którzy tu zawitają !!!!!
* * *
Bardzo oryginalne Jagodo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Tereniu, dziękuję za wspaniałe spotkanie, oraz oczywiście za miły memu sercu komentarz!!! Pozdrawiam serdecznie!!!
UsuńA ja się rozczarowałam tą wstążką. Jak dla mnie to jest zbyt mało plastyczna, nie da się z niej ułożyć żadnego ciekawego wzoru, tak jak np. ze skóry. Miałam kupić jej więcej, ale w ostatniej chwili postanowiłam wpierw spróbować jak ona się poddaje obróbce i cieszę się, że jej więcej nie kupiłam.Wolę pracę z jedwabiem lub skórą.Jagódko, a dlaczego zlikwidowany jest sklep BeadBeauty?
OdpowiedzUsuńMiłego;)
anabell, mnie na razie ta wstążka intryguje na tyle,że chce mi się jeszcze coś z niej zrobić.Co z tego wyjdzie, nie wiem, bo rzeczywiście jest oporna i jak metal jest ostra. Nie wnikałam dlaczego Bead Beauty jest w fazie likwidacji,jest mi przykro, bo lubiłam kontakt z Izą K.Z tego co widzę na FB zajęła się chyba sprzedażą innych towarów. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńciekawe bez wątpienia!
OdpowiedzUsuń