Agatowy plaster , uszkodzony,leżał sobie w pudełku ,
przekładany był po stokroć z miejsca w miejsce.
Wreszcie doczekał się . Plaster jest cieniutki, lekko
przejrzysty, nierówny, uszkodzony , nawet nie wiem
skąd się wziął. Postanowiłam zadać mu szyku , więc
darowałam mu koraliki Miyuki Delica matte metallic
khaki iris , czeskie tile , bricksy , Toho round marbled opaque
avocado pink , a do zawieszenia dodałam jeszcze oprócz
wyżej wymienionych jeszcze matubo matte metallic flax.
Tradycyjnie podszyty jest syntetyczną skórką w kolorze
starego złota.
* * *
* * *
* * *
Prosty w swojej formie , bez specjalnych ozdobników,
mam tu na myśli ulubione przeze mnie elementy
metalowe ,ale szyku dodaje mu , moim zdaniem nośnik .
* * *
cyt. " Głupie myśli ma każdy,
ale mądry je przemilcza...." Wilhelm Busch
* * *
Serdeczne , letnie pozdrowienia dla wszystkich
moich gości !!!!!
* * *
Piękny i elegancki! Bardzo podoba mi się ta kolorystyka starego złota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i nieśmiało zapraszam :)
Pięknie wyszedł ;) ja się nie dopatrzyłam żadnego uszkodzenia kamienia ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpozyskał nowe życie, fajnie!
OdpowiedzUsuńCudowną oprawę otrzymał ten agat. Można powiedzieć, że odrodził się jak Feniks z popiołu :)
OdpowiedzUsuńElegancja w każdym milimetrze :)
OdpowiedzUsuńPiękny, bardzo elegancki. A cytat mnie rozbawił - ileż w nim prawdy :-)
OdpowiedzUsuń