są początkiem przecudnej przygody z koralikami ,
szkło również stanowi piękny , tajemniczy początek....
Spotkałam w SN szkło z Afganistanu i natychmiast
oczarowały mnie te cudne niebiesko -zielone kawałki.
Długo zastanawiałam się , czy kupić, jak je ubiorę, nie byłam pewna...
Zaglądałam , podziwiałam , aż wreszcie zapytałam wujka google
co o tym moim pomyśle sądzi. Jego odpowiedź była jednoznaczna:
bierz i rób !!!!! Znalazłam przy okazji blog KATANINA , gdzie
zobaczyłam prace , w których użyto szkła afgańskiego. Zajrzyjcie tam ,
bo warto , zobaczycie piękną biżuterię.
Tam doczytałam ,że to jest antyczne szkło sprzed 2000 lat ,
i tu pozwoliłam sobie
na skopiowanie tej informacji, mam nadzieję,że KATANINA nie będzie miała
mi za złe ,że to uczyniłam bo nigdzie indziej nic nie znalazłam :
cyt . "..szkło z czasów Cesarstwa Rzymskiego, niby to tylko szkło, jednak
ze względu na
bardzo wysoką jakość i przejrzystość za dawnych czasów
było uznawane za
towar niezwykle luksusowy i stać na nie było jedynie
najzamożniejszych.
Niesamowite jest jeszcze to, że wraz z upadkiem
cesarstwa zapomniano
sekret produkcji pięknego szkła.
Dopiero ok XIIw w Wenecji jego historia
ponownie ruszyła,
a rzemieślnicy zamknięci na wyspie Murano doskonalili
technikę...
Nie znaczy to, że przez cały ten czas ludzkość była
zupełnie pozbawiona szkła,
nadal je wyrabiano, chociażby używano szkła
wulkanicznego, bo szkło to
przecież stopiony piasek, zapomniano jedynie
tajniki jego produkcji,
które za czasów starożytnych były na niezwykle
zaawansowanym poziomie."
Nie wiem ,czy sprostałam zadaniu , ale proszę zobaczcie jak ten malutki
kawałeczek antycznego szkła wygląda dzisiaj:
Teraz trochę z innej beczki :
Piękny niebieski kawałek szkła pokrytego w części patyną
ubrałam w koraliki Toho , fire polish , kuleczki jadeitu księżycowego ,
oponki apatytu i ozdobiłam go kroplą / łezką z mrożonego szkła.
Podszyłam go , bo na to zasługuje , srebrną , sztuczną skórką. .
* * *
Witam serdecznie nowe obserwatorki ,
pozdrawiam Wszystkich ciepło i ślę buziaki
za dotychczasowe dobre słowa zostawione
pod moimi pracami .
* * *
Bardzo piekny i wartosciowy kawalek antycznego szkla,w przepieknej oprawie,idealnie dobranej na te okolicznosc.Kolory-wprost znakomite.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie-Halinka-
Halinko, dziękuję , bardzo lubię Twoje komentarze !!!
UsuńPięknie to oprawiłaś :)
OdpowiedzUsuńRóżowy Zakątku ! Dziękuję , dawno Cię nie było , tym bardziej dziękuję !
UsuńEfekt końcowy bardzo mi sie podoba. Szacun dla szukania nowych możliwości, nowych form. Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńLudwiko ! Serdecznie dziękuję , do końca nie wiedziałam ,cz to będzie udany "kawałek " !!!
UsuńZakochałam sie w tym drobiazgu... niesamowity ten kawałek szkła i jaką ma historię :)
OdpowiedzUsuńAtaboh ! Wiesz n, jak ważne dla mnie są Twoje opinie !!! Dziękuję !!!
Usuńcudny ten naszyjnik
OdpowiedzUsuńAgapeArt , cieszę się,że do mnie zajrzałaś, kolczyki się robią !! Kiedy się spotkamy, może w Ustroniu?? Pozdrawiam serdecznie!!!
UsuńPiękne jest to szkło, widziałam je parokrotnie i za każdym razem wywoływało moje zdumienie, jednak zawsze odstraszała mnie cena. Super je oprawiłaś, całość wygląda antycznie i z duszą!
OdpowiedzUsuńbluefairy, ja też oglądałam to szkło i oglądałam , aż wreszcie uległam. Dzisiaj mam już drugi taki trójkącik , ale ten będzie znowu inny.
UsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńVioletto, dziękuję , miło mi ,że Ci się podoba !!!
UsuńPiękny wisior, ozdobny lecz bardzo delikatny. Pięknie uchwyciłaś duszę tego szkła...
OdpowiedzUsuńZyAnno,dzięki za miłe słowa!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne rzeczy robisz. Oglądam jak zauroczona.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu:)
Pozdrawiam
Sabina
fouzune , serdeczne dzięki za cudny komentarz !!!
UsuńKülönleges, harmonikus, csodaszép!!! :-)
OdpowiedzUsuńI poraz kolejny szczęka na podłodze po zobaczeniu Twojego wisiora. PRZECUDNY!!!!! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja1010, dziękuję Ci za Twój zachwyt !!! Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuń