czwartek, 28 lutego 2013

Komplet " Czarna TILA ..."


                                                                          *   *   *


                                                                          *   *   *


                              Ostatnio ogromną przyjemność sprawiają mi plecionki.
                              Tak właściwie, to chyba sprawdzam,czy potrafię , czy jeszcze
                               zdołam się  tylu nowych rzeczy nauczyć. Jak zwykle pomiędzy
                               moimi ukochanymi kaboszonami, sprawdzam  co jeszcze uda mi 
                               się  zdziałać. Tile okazały się bardzo  wdzięcznymi w pracy koralikami.
                               Aby nie zagrzebać się w jednej technice , próbuję , kombinuję  i coraz 
                               bardziej podoba mi się  takie eksperymentowanie. Szczególnie , jak 
                              udadzą mi się następne  "wytwory ".

                                                                      *   *   *

                                        " kiedy wszystko wydaje się walić , 
                                         najlepszą rzeczą  jest to przetrzymać ........"

                                                                     *   *   *

                               Pozdrawiam wszystkich, którzy nie żałują  swego czasu 
                             na wizytę u mnie i pozostawienie , jakże miłych komentarzy.
                                                            Dziękuję !!!!
       
                                                                   *   *   *

10 komentarzy:

  1. Jagódko ten wisior to super pomysł,podoba mi się strasznie nie pogniewasz się jak go zgapię:)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnyrobal, Kamoni! dziękuję za miłe słowa. Oczywiście,że się nie pogniewam!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny komplet stworzyłaś ( ja lubię komplety) super!

    OdpowiedzUsuń
  4. No widzisz? najfajniejszą stroną koralikowania jest właśnie eksperymentowanie a nie robienie tylko jednego, dobrze wyćwiczonego wzoru. I wiesz, odkryłam już dość dawno, że odkąd człowiek nie musi się już czegoś uczyć (bo już nie jest w szkole czy na studiach)to nauka sprawia mu frajdę. Ot przewrotność ludzka. Bardzo ładne Ci te biżutki wyszły, ale z jednym zastrzeżeniem- nitki są zbyt na wierzchu i mogą ulec uszkodzeniu.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. w plecionkach to jest fajne, że zawsze efekt końcowy jest inny ( o ile nie robi się ich z szablonów) u ciebie eksperymentowanie jak najbardziej popłaca bo jest na czym oko zawiesić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że próbujesz nowości, bo efekty zachwycają. Komplet piękny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem, jak Ci się robiło tę bransoletę? Ja zrobiłam taką jedną, i nie mogę zabrać się za kolejną, bo mnie wykończyła, zwłaszcza, że szyłam ją wzdłuż, a nie po szerokości. Ale wzór jest bardzo fajny i kolekcję Tila mam sporą, więc pewnie wkrótce coś powstanie.
    Świetnie wyglądają w tym wzorze Tile, nie widać ich zaokrągleń, bardzo fajna;) A zapięcie - cudne;)

    OdpowiedzUsuń