" możesz stworzyć coś pięknego nawet z kamieni napotkanych na swej drodze..." J.W.Goethe
piątek, 22 lutego 2013
" Jadeit zielony ...."
* * *
Jadeit zielony......oraz szklany kaboszonik,który otrzymałam
od Edyty z Turkusowych Korali, to podstawa tego wisiora
i wreszcie na dokładkę kilka daggersów ,zakupionych dawno
temu pod nazwą "groty ". Użyłam tu koralików Toho gold lined
rainbow crystal i metallik iris green brown , podszyłam naturalną
skórą i zawiesiłam na ciemno zielonym łańcuszku .
Całość jest dosyć duża ma razem z krawatką 11 cm x 6 cm.
* * *
Witam wszystkich, a w szczególności nowych obserwatorów,
dziękuję za wpisy pod poprzednim postem ,sprawiły mi ogromną
radość i przekonały mnie ,że warto robić coś ,co innym sprawia
przyjemność. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
* * *
cyt. z piosenki Anny German "Człowieczy los" :
" uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj,
na dzień szczęśliwy nie czekaj, bo kresu nadejdzie czas,
nim uśmiechniesz się chociaż raz.... "
Przyszedł i na myśl ten fragment , bo za chwilę zacznie się film
o Annie Greman, którą uwielbiałam i z płyt słuchałam namiętnie
jej piosenek , oraz zachwycałam się jej pięknym głosem.
To było tak dawno....... a słowa piosenek wciąż kołaczą mi się po głowie....
* * *
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny, naprawdę bogaty i elegancki, ale chyba ciężki musi być?
OdpowiedzUsuńJa też za chwilę obejrzę ten serial. Jestem ciekawa jak temat Anny German został przedstawiony przez twórców. W Rosji 20 mln ludzi oglądało serial, więc musi być coś na rzeczy ;)
kry ma.art.! wbrew pozorom nie jest ciężki.W innych wisiorach ciężaru dodaje np. pleciony sznur , a tu jest leciutki łańcuszek. Jak na razie film zrobił na mnie ogromne wrażenie.
UsuńPozdrawiam serdecznie !!!
Nie ma takich słów, które bym mogła napisać i nie powtórzyć się po raz kolejny - piękne! Ogromnie podoba mi się obszycie blisko kamienia, takie koronkowe, cudowny efekt! No i ten optymistyczny kolor, czy i Ty zaklinasz wiosnę?:)
OdpowiedzUsuńbluefairy! zaklinam,zaklinam i na razie nic z tego!!!Pozdrawiam serdecznie!!!
UsuńKaboszonik bardzo zgrabnie udaje jadeit :) Bardzo ładne :) Mnie daggersy (tudzież groty) nie przekonały. Bez nich uznałabym wisior za przepiękny ;)
OdpowiedzUsuńAnne German podziwiam za siłę głosu i ducha. Film na pewno ogląda moja mama-jej fanka :)
Pozdrowionka
Agnieszko! duży kaboszon to jadeit a mały to szkło. Właśnie skończył się pierwszy odcinek filmu i jestem pod wielkim wrażeniem. Czasy minęły, ale wciąż wywołują w nas uczucia i emocje.Pozdrawiam ciepło!!!
Usuń:) Właśnie to miałam na myśli :)
UsuńWisior przepiękny! Dostojny! Film przeżywam po raz drugi, pierwszy raz oglądałam w wersji rosyjskiej i zastanawiałam się dlaczego w Polsce go nie wyświetlają...przeżyłam pierwszy odcinek ze łzami w oczach.
OdpowiedzUsuńCudownie wykonany :) A ja filmu nie mogłam obejrzeć :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wisior i bardzo ciekawe rozwiązanie sposobu zawieszenia go. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękny :)
OdpowiedzUsuńWisior cud, miód i orzeszki (pistacjowe ;-) Film też oglądałam i również mnie wciągnął - czekam na kolejne odcinki z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, dostojny i elegancki:)
OdpowiedzUsuńNagyon szépséges, és elegáns ékszer!!!
OdpowiedzUsuń:-)
Bardzo dziękuję za wspaniałe komentarze !!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity, robi wrażenie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńLedwo na chwilę zniknę (...no doooobra, na ponad miesiąc...), a już u Ciebie nowe piękności. Skąd czerpiesz energię... i czas? ;)) Naszyjnik jest przepiękny, kolorystyka cudowna. A ten pod spodem, z Marylin, co najmniej równie zachwycający!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam prawie-wiosennie :)
widzę, że ten skromny mały szklany kamyczek otrzymał niesamowitego kompana, świetna para i jeszcze udekorowana sztylecikami, kolorki jak zwykle och i ach!
OdpowiedzUsuńKochana Jagódko,
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita. To co wychodzi z Twoich uzdolnionych paluszków zapiera dech. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Ten oto wisior jest zdecydowanie moim faworytem.
CUDOWNY, CUDOWNY, CUDOWNY ...