czwartek, 12 grudnia 2019

Hematytowe półowale...

Dla przypomnienia, jakiś czas temu  zrobiłam  sobie
komplet naszyjnik i bransoletki z hematytowych półowali.
Pozostało mi kilka sztuk brązowych i szarych.
Teraz wpadły mi w ręce i musiałam je wykorzystać,a że
jest to pierwsza próba ,więc z jednej strony mnie cieszy
efekt końcowy,a z drugiej czuję niezadowolenie, bo niestety 
nie jest tak jak sobie wyobrażałam i czego oczekiwałam.
Krok  do przodu wykonany, teraz pomyślę co dalej,bo mam
jeszcze inne kolory takich półowali. Mam pewien pomysł,
ale o tym kiedy indziej opowiem.











                             Tu , mały wisiorek z resztek pozostałych  z poprzednich prac.

                                                                       *   *   *

                               cyt." Przyjaciel to człowiek,który wie o tobie wszystko,
                                          a mimo to nie  przestaje cię lubić..." 

                                                                       *   *   *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz