Małe jest piękne, czy nie prawda?
Po większej pracy, teraz przyszła kolej na coś
nieco mniejszego,delikatnego.
                    Pierwszy maluszek to kianit :
             Drugi niewielki, to labradoryt:
           
             Trzeci, to turkusy : 
                                                                            
                                                                         *   *   *
                                       cyt."  Ludzie gadają za Twoimi plecami,
                                                    tylko dlatego,że jesteś daleko przed nimi....."
                                   Tego się trzymajmy, pozdrowienia  dla  odwiedzających !!!!
                                                                        *   *   * 
Ależ,masz cudne pomysły. Wszystkie śliczne, ale pierwszy mnie zauroczył.
OdpowiedzUsuńTak, masz rację małe jest piękne. Ale u Ciebie małe też jest bogate :)
OdpowiedzUsuńPrawda, prawda. Zwłaszcza w Twoim wykonaniu :) Wszystkie trzy naszyjniki nosiłabym z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńMasz rację małe jest piękne. Ten niebieski maluszek jest chyba najpiękniejszy! Może dla tego że lubię niebieski, a może dla tego że po prostu ten naszyjnik jest uroczy. :)
OdpowiedzUsuńMoim faworytem jest ... ten trzeci i piekne secesyjne dodatki... albo Labradoryt i piękne obszycie... albo ten pierwszy... nie no sama nie wiem... Wszsytkie!!!!
OdpowiedzUsuńU Ciebie ciągle poznaję jakieś nowe interesujące kamienie. Piękne naszyjniki.
OdpowiedzUsuńŚliczne są wszystkie ale trzeci urzeka szczególnie, super pomysł :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńurocze Trio!
OdpowiedzUsuń