Moje ostatnio poczynione amonity.
Informacja o tychże, bardzo ciekawa , poniżej:
https://zywaplaneta.pl/skamienialosci/amonity/
Ten największy, to mój autentycznie pierwszy amonit ,
obszyty pięć lat temu.
cyt." Może bez pracy nie ma kołaczy,
ale i odcisków, przemęczenia i zwyrodnienia stawów też...."
* * *
Cudeńka
OdpowiedzUsuńPiękne wisiory, cudnie wyglądają, klasyczne i elegancko:-) moje wciąż czekają na oprawę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOMG - brak mi słów!!!
OdpowiedzUsuń