* * *
* * *
Dowodem na brak weny jest ten właśnie
drobiazg. Siedzę i kombinuję....
Kamyki leżą , wołają ja ! ja ! ja !!!!
A ja nie mam im nic do powiedzenia !
Idę na "spontana" , bo choć nic nie umiem
wymyślić , to ręce muszą mieć zajęcie.
Spontanicznie działam , przeszukuję
moje archiwum , przymierzam,
przyszywam, odpruwam, dodaję i jeśli
mi się podoba , szyję.
Kaboszonem jest tu guzik ,do ozdoby
posłużyły mi koraliki Toho w kolorach
bronze, metallic iris bronze, gold lustered
montana blue, oraz Half Tila w kolorze
matte color dark copper.
* * *
cyt. " Zacznij tam , gdzie jesteś.
Użyj tego , co masz.
Zrób , to co możesz...." Arthur Ashe
* * *
fantastyczny ;)
OdpowiedzUsuńNawet guzik u ciebie wygląda super!!! :)
OdpowiedzUsuńPo prostu ... guzik
OdpowiedzUsuńTo nie jest guzik, to fantastyczny naszyjnik! :)
Jeśli taki efekt uzyskujesz poprzez brak weny to aż strach pomyśleć co się dzieje kiedy ta wena jest ! Nieustająco zachwycam się Twoimi pracami Jadwigo :D Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest piękny i oby więcej takiego "braku weny" ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywnie mi się ten naszyjnik przedstawia. Ni to uśmiech kota z Alicji w krainie czarów, ni to księżyc w kołysce - intrygująca ta praca. Pozdrawiam i dalej popodziwiam jeszcze troszkę.
OdpowiedzUsuńFajny. Też używam guzików, ale jakoś mi aż tak udanie nie wychodzą:)
OdpowiedzUsuńguzik z pętelką potrafią być piękne!
OdpowiedzUsuń