środa, 30 kwietnia 2014

Mój eksperyment...

Za każdym razem, jak zabieram się do pisania posta
wpadam w ciemną dziurę! Chcę napisać , ale  nie mam
pojęcia  jak opisać  proces tworzenia i gotową pracę.
Tym razem był pomysł wykorzystania  w nowej pracy , 
kwadratu z czerwonego awenturynu.  Miał być  ......
zaczęłam  pleść  trójkąt , i tak sobie plotłam , aż doszłam
do wniosku, że jest za duży , szkoda pruć, że ten pomysł był
co najmniej nietrafiony, że w ogóle do bani,  i z tego trójkąta
zrobię inny użytek. Wyjęłam  moje " archiwum" w którym
grzebałam i grzebałam,  przymierzałam i przymierzałam ,
aż wyszło mi takie coś , zaprezentowane poniżej.
O dziwo! mnie się  efekt końcowy podoba, co jest  bardzo
rzadką  rzeczą, bo mnie się niewiele moich  podoba.
Moi bliscy mówią ,że to przerost ambicji, że za wielkie
wymagania mam w stosunku do siebie ,ale czy ja wiem ???
Oto mój eksperymentalny  placek :



                                                                *   *   *


                                                             *   *   *


                        Proces tworzenia  typowy jak we wszystkich moich wisiorkach.
                        Tyle,że zamiast kaboszonu jest  trójkątny "placek" z koralików Toho
                        opaque pastel frosted mudbrick , metallic silver frosted antique silver,
                        oraz dla dodania mu odrobiny radości, ulubiony przeze mnie bronze.
                        podszyty jest syntetyczną skórką i ozdobiony elementami
                        w kolorze mosiądzu  oraz... jak widać , różnymi "archiwalnymi "
                        różnościami.
                        
                                                          *   *   *

                             Dziękuję  bardzo za wspaniałe komentarze pod porzednim
                            postem , cieszą mnie one niezmiernie , dodając  otuchy do 
                                                         dalszej pracy.

                                                         *   *   *

                    Znalezione w internecie :
                                      cyt. " Nie patrz w przeszłość - tam już byłeś
                                              i wszystko widziałeś.
                                              Idż naprzód , tam będzie ciekawiej ..."   
                                                   
                                                        *   *   *

15 komentarzy:

  1. świetny,, bardzo oryginalny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Placek, ale jaki niepowtarzalny. Bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszedł świetnie i oryginalnie, bo coraz trudniej wymyślić coś oryginalnego. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyciąga wzrok. Od razu skojarzył mi się z egzotyczną plażą, zwiewną sukienką na ramiączkach i romantycznym spacerem. Cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Eksperyment niezwykle udany ! Piękny naszyjnik ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie bardzo graficzne :) ale bardzo ładne :)
    Zapraszamy do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  7. rewelacja uwielbiam trójkąty ;) ale takiego patentu jeszcze nie widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. 'Placek' bardzo oryginalny.Taki inny,iz inne,troche jakby 'ethno':-).
    -Usciski-

    OdpowiedzUsuń
  9. Oby więcej takich eksperymentów - efekt fantastyczny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! Super!
    Eksperymentuj nadal :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Słowo placek nabrało innego znaczenia po tym, jak w ten sposób nazwałaś swoją pracę. Placek stał się efektownym tworem wmanewrowanym do artystycznego światra. Dobrze, że Tobie się podoba, bo wart jest wielu pochwał. JEST PRZEPIĘKNY !!!! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo serdecznie Wam dziękuję za miłe memu ego opinie.

    OdpowiedzUsuń
  13. smakowity ten placek! przypomina mi łamigłówkę, ale też - niby ściany z sufitem - jakbym stała w jakiejś wieży czy komnacie i już już miała dotknąć - aż ściany okazują się szklanymi oknami w miedzianych ramach...
    taka mała osobista bo przenośna świątynia dumania...?

    OdpowiedzUsuń