... dla odmiany , coś jasnego !
Plaster perłowy w otoczeniu tego, co najbardziej
do niego pasuje ( według mnie , oczywiście ).
Trochę inaczej niż lubię, ale zmiany są konieczne,
aby nie zaszufladkować się w jednym zestawie kolorów.
Oczywiście posłużyły mi do ubrania tego wisiora
koraliki Toho bronze, permanent finish galvanized starlight,
koraliki fire polish i sztuczne perełki z odzysku.
Podszyty jest syntetyczną skórką w kolorze starego złota.
* * *
* * *
cyt. " ...jeśli nie masz marzeń , to jak mają się spełnić????? "
Jiminy Crickle
* * *
Dziękuję za sympatyczne komentarze ,
witam nowych obserwatorów !
* * *
Moim skromnym zdaniem jest idealny. Te kolory są fantastyczne - lubię taki zestaw. Jest bardzo elegancko, szykownie. Nic nie przesadzone, niczego nie brakuje. Pięknie!
OdpowiedzUsuńPiękny wisiorek, bardzo podobają mi się perełki pooddzielane koralikami. Ślicznie :)
OdpowiedzUsuńJa to już nie wiem co pisać śliczne i już :)
OdpowiedzUsuńTa jasność od razu rzuciła mi się w oczy :) Podoba mi się. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZanim otworzyłam to skojarzył mi się z wahadłem zegara. Piękny ci on...
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba ta jego romantyczność, perełki plus złoto mają w sobie delikatność.
OdpowiedzUsuńAle perłowo i koronkowo! Bardzo mi się podoba! Świetny pomysł z tymi toho otaczającymi perełki. A zdjęcie z wieżą Eiffel'a - rewelacja! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńzachwycająca elegancja , piękny ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)