piątek, 26 października 2012

"są takie dni w tygodniu...."

....że nic Ci się nie udaje... Może nie tak bardzo nic. 
Coś jednak mi wyszło  nie najgorzej. Spróbowałam 
upleść bransoletkę z koralików hex 11 , kolor
metalic iris brown i  złotawy , chyba  gold lined crystal
Dokładnie nie pamiętam , bo to ze starych dostaw.
Ozdobiłam ją koralikami fire polish , aby trochę
złagodzić  dosyć surowe /smętne paseczki.


                                                                    *   *   *


                                                                      *   *   *


                                                                    *   *   *


                                                                 *   *   * 
                                  Po spotkaniu koralikowym w Ustroniu, po obejrzeniu 
                                wielu przepięknych prac ,doszłam do wniosku, że..........
                                nic więcej nie dodam, żeby nie wyjść na kokietkę.  
                                Faktem natomiast jest,że nic mi się nie podoba, nic do niczego
                                nie pasuje,  chyba wpadłam w jesienną  "dziurę ". Muszę wziąć
                                się w garść i zacząć od nowa  ubierać moje ukochane kaboszony.
                                Co wcale nie znaczy,że koniec z plecionkami. Zrobiłam  kilka
                                kwadratów, trójkąt , oczywiście nieudany, ale pierwszy, więc 
                                sobie wybaczam ,zabrałam sie za nowy trójkąt ,ale wypukły,
                               zrobiłam  wisior ,który mi się nie podoba, bo jest wyjątkowo nie
                               w moim stylu. Mogłabym tak dalej marudzić ,ale pogoda jest
                               ładna,  słonko świeci, a  " szlachetne zdrowie , nikt się nie dowie
                               jako smakujesz, aż się zepsujesz...." mnie na szczęście  się nie zepsuło,
                              więc uśmiech na twarz , smycz do ręki  i na spacer !!!!!
                              Koraliki będą  pracować  dopiero w nocy !!!!!!! 
                                                                  
                                                             *   *   *


                                                              *   *   *

                                              Bardzo dziękuję odwiedzającym  mnie ,
                                              bo Wasze wizyty są dla mnie inspiracją
                                                 do robienia wciąż nowych rzeczy. 
                                                             Z A P R A S Z A M   !

22 komentarze:

  1. Super wyszła ta bransoletka, ja lubię pleść z hexów, ale muszę używać nici zamiast żyłki bo wychodzi twarde i oporne. A piesiu cudny:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, plotłam po raz pierwszy z hexów, ale plotło się super. Przesyłam Ci pozdrowienia od piesia Ogusia!!!

      Usuń
  2. Mam nadzieję, że po spacerze wrócił Ci optymizm :) Pozdrawiam trochę zimowo tej jesieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście trochę mi po tym spacerku zrobiło się lepiej!!!
      Dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  3. Głowa do góry, uśmiech na twarz i do dzieła :) Każda twoja biżuteria jest piękna. Ja bym chciała umieć tak pięknie pleść a nie mam o tym zielonego pojęcia.Ta bransoletka jest przepiękna. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za miłe słowa, chyba wszystkim nam co jakiś czas są potrzebne. Pozdrawiam równie ciepło !

    OdpowiedzUsuń
  5. Bransoleta fajna, taka metaliczna, industrialna wyszła. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, bardzo się cieszę,że Ci się podoba! Pozdrawiam !!!

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bransoletka śliczna , jak zawsze to co robisz . ...więc głowa do góry . pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanno, dziękuję za słowa otuchy !!! Miłego wieczoru !!!

      Usuń
  8. Kochana, bransoleta jest super-mega-fajna!!! Czekam na trójkąty! A jesienną chandrę goń precz! Piesio Ci pomoże!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nataszko , serdecznie dziękuję za pochwałę, staram się nauczyć wciąż czegoś nowego , wiadomo jednak,że pierwsze nie zawsze jest OK.Potrzebuję trochę czasu , a trójkąty też będą !!!
      Pozdrawiam Cie bardzo ciepło !!!

      Usuń
  9. Widzę Jagódko, że dopadła Cie jesienna nostalgia, ale znam na nią lekarstwo:) Rób to, co tak cudownie Ci wychodzi, pleć, pleć, pleć:)) Zobacz jaką piękna bransoletka Co wyszła:) Pozdrawiam Cie cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ollyes, bardzo dziękuję za słowa wsparcia, ale to rzeczywiście chyba jesienna chandra. Mam nadzieję ,że już zaczyna mijać!!!!
      Piesio natomiast biega latem po takiej pięknej trawce, teraz to siedzi w "betach" u doopkę grzeje!!! Pozdrawiam !!!

      Usuń
  10. Piękna bransoletka,a chandra czasem dopada mnie też ważne że mija.Twój piesio gania po takiej zielonej trawce,że aż miło się patrzy u mnie dzisiaj pierwszy śnieg i ja za nim nie przepadam oby do wiosny.Pozdrawia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamoni, dziękuję za miłe słowa otuchy, a o moim piesiu przez roztargnienie napisałam w odpowiedzi powyżej!!! Pozdrawiam Cie ciepło !!!

      Usuń
  11. Jagódko, jak zwykle zachwycasz.
    Bransoletka wyszła Ci mega fajnie :-)
    Pozdrawiam Cię gorąco w ten śnieżny dzień.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna bransoletka :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna bransoletka wyszła! Pozdrawiam! U mnie jednak jesień się skończyła i przyszła zima.

    OdpowiedzUsuń
  14. Szépséges, mutatós és nagyon elegáns ezekkel a színekkel!!

    OdpowiedzUsuń