Każdy z nas wie , jak jest w dobie pandemii.
Nadal tworzę "do szuflady " z materiałów wyszukiwanych
w domowych schowkach.Mam też możliwość tzw"metamorfoz"
z biżuterii , przechowywanej w magicznych pudełkach.
Poniżej naszyjnik z koralików plastikowych , które otrzymałam
już dawno od koleżanki " ty coś tego zrobisz , a jak nie, to po prostu wyrzuć..."
Koraliki w nowej odsłonie trafiły do tejże koleżanki . Bardzo się teraz podobają.
Jako zawieszka posłużyły w tym wypadku dwa stare kolczyki ,złączone i odwrócone...
Oto co mi się udało zrobić z tych małych ,plastikowych koralików:
* * *
cyt." Nie zostawiaj wszystkiego na specjalne okazje.
Żyjesz i to jest specjalna okazja..."
* * *
Dziękuję wszystkim ,którzy jeszcze zaglądają do mnie , zdaję sobie
sprawę ,że czasy blogowania mijają...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz