niedziela, 4 października 2020

Poprawki ,poprawki...

 Zdarzają się i poprawki....Kiedyś uszyłam  tę bransoletkę,ale niestety,

przy przyszywaniu zapięcia ,nici,których użyłam do szycia puściły

Sztukowania nie przyniosły poprawy,więc leżała sobie  dobrych kilka lat.

Sprułam ją ,a teraz do szycia użyłam Fireline , mam nadzieję ,że teraz będzie trzymać.

 



*   *   *

Do poprzednio uszytej bransoletki dorobiłam
 korale.
                                                             Kulki agatów  w kolorze fuksji poprzedzielałam
                                                                            oponkami karneolu.
                                        *   *   *

                         cyt."Pamiętaj , porażka to siniak , a nie tatuaż...." 

                                   *   *   *

 

2 komentarze:

  1. Piękna bransoleta, szkoda, że taki wypadek się przytrafił, ale teraz pewnie już nic złego się nie stanie :). Ja też nie mogę się zabrać od razu do poprawek, czasem wolę zrobić coś całkiem od nowa. Korale przepiękne, to połączenie dwóch kolorów dodało im uroku :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Małgosiu!!!Ta bransoletka jest "nowa" zrobiłam ją po prostu od nowa,bo tak jest pewniej.Pozdrawiam !!!

      Usuń