środa, 16 października 2019

Przydasiowe szaleństwo.....

Przydasie , każdy rękodzielnik wie,do czego służą.
Moje  archiwum  jeszcze  przytula trochę  przydasiów.
Właśnie, co prawda  zubożało o parę starych,złotych (w kolorze złota)
klipsów , dwóch zapięć w kształcie listków , trzech baz do wisiorków,
starego guzika i  donuta agatowego , reszty taśmy z perełkami , 
do tego  klamerka  i siatka miedziana po raz drugi , ale  w zamian
ja miałam parę godzin  zajętych tworzeniem i ogólnym "niemyśleniem"o sprawach
poważnych. Z tego niemyślenia powstały niżej zaprezentowane
precjoza. Najbardziej cieszy mnie biżuteria wykonana z materiałów
długo zalegających w pudełkach , które niekiedy przez lata były po  prostu
nieprzydatne do niczego.Nagle , jak "Pomysłowy Dobromir " (kiedyś była
bajka na dobranoc o tym tytule) ciach , i jest pomysł, drugi i trzeci..........
 







                                                    Wisiorek z siateczką nr.2.




                                                                  *   *   *

                          cyt." Jeśli zauważysz , że jesteś w dołku , pierwsza rzecz którą
                                         należy zrobić , to przestać kopać..."  
                                                                                                  John Morston

                                                                    *   *   *

                                Dziękuję tym , którzy tu jeszcze zaglądają , a na dodatek
                                    zostawiają  przemiłe komentarze.   

                                                                     *   *   *  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz