Moje archiwum jeszcze przytula trochę przydasiów.
Właśnie, co prawda zubożało o parę starych,złotych (w kolorze złota)
klipsów , dwóch zapięć w kształcie listków , trzech baz do wisiorków,
starego guzika i donuta agatowego , reszty taśmy z perełkami ,
do tego klamerka i siatka miedziana po raz drugi , ale w zamian
ja miałam parę godzin zajętych tworzeniem i ogólnym "niemyśleniem"o sprawach
poważnych. Z tego niemyślenia powstały niżej zaprezentowane
precjoza. Najbardziej cieszy mnie biżuteria wykonana z materiałów
długo zalegających w pudełkach , które niekiedy przez lata były po prostu
nieprzydatne do niczego.Nagle , jak "Pomysłowy Dobromir " (kiedyś była
bajka na dobranoc o tym tytule) ciach , i jest pomysł, drugi i trzeci..........
Wisiorek z siateczką nr.2.
* * *
cyt." Jeśli zauważysz , że jesteś w dołku , pierwsza rzecz którą
należy zrobić , to przestać kopać..."
John Morston
* * *
Dziękuję tym , którzy tu jeszcze zaglądają , a na dodatek
zostawiają przemiłe komentarze.
* * *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz