Tak bardzo polubiłam pracę z pędzelkami ,że znowu
malowałam i malowałam(oczywiście,po numerach)
aż namalowałam drugi obraz z baletnicą.
Mam w zanadrzu popełnić jeszcze jeden obraz z
baletnicą w roli głównej....... co dalej, czas pokaże!!!!
Tak oto skończyły się moje czwartkowe poszukiwania
w archiwum moich odłożonych , kiedyś niepotrzebnych,
jak mi się wydawało materiałów.Teraz przyszedł pomysł......
.
W tym przypadku dwa inne naszyjniki zmieniły się w jeden,
teraz wydaje mi się jest odpowiedni.......
* * *
Teraz kolej przedstawić moją nową "primadonnę " :
Znowu powtórzę,zabawa i satysfakcja ogromna, choć wolałabym
sama namalować ,a nie po numerach, ale może kiedyś się odważę.....
* * *
* * *
cyt.# Rada to jest to, o co pytamy,kiedy znamy już odpowiedz,
lecz wolelibyśmy jej nie znać....#
Erich Jong
VVVVVVVVVVVVV
Jagoda, podziwiam twój talent malarski :) Wyszło super
OdpowiedzUsuń