Kilka lat temu otrzymałam od Przyjaciółki broszkę,
broszkę z kości,która należała do jej Mamy.
Dostałam ją ze słowami" ty coś z niej stworzysz ,niech
to będzie pamiątka po mojej Mamie."
Tak jak mi serce podpowiadało ,obszyłam tę kość koralikami.
Wtedy, w roku 2012 ,byłam tak bardzo zafascynowana koralikami,
że nic innego nie wchodziło w grę.
Dzisiaj podoba mi się coś innego,co nie znaczy,że koraliki idą
w odstawkę. Postanowiłam poprawić i oto co sobie umyśliłam:
"Memory KB " z 31 lipca 2012 roku.
* * *
cyt." Praktykuj filozofię ciągłego udoskonalania .
Stawaj się trochę lepszym każdego dnia........" Brian Tracy
* * *
Witam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
Zapraszam ponownie.
* * *
Przepiękny :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, Arkadiuszu!!!!
UsuńSurowość nowszej wersji podkreśliła piękno kości! Cudeńko!
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania,Panno Kajko,koraliki odwracały uwagę od piękna tej kości.Teraz podoba mi się o wiele bardziej.Pozdrawiam.
UsuńSAFARI w codziennej dawce!
OdpowiedzUsuń