środa, 18 czerwca 2014

Pirytowe słońce po raz drugi...

Jak pisałam w jednym z poprzednich postów
pirytowe słońce, czyli tzw. złoto głupców 
udało mi się zdobyć w trzech częściach.
Pierwszą , najmniejszą część pokazałam
w poście z 24 maja , tam również  podałam opis
właściwości pirytu.
Tym razem pokazuję drugą część  pirytowego 
słońca. Większa część , pięknie mieni się  w promieniach
słońca.  Kamień sam w sobie wygląda dość "nędznie"
szary, matowy zupełnie nieciekawy. Jednak pod wpływem
światła zaczyna  się pięknie mienić złotym  promieniem.
Jako,że pierwszy  był  w otoczeniu czarnych  dodatków,
ten postanowiłam  zrobić w czerwieni, po prostu dać mu
trochę  "poszaleć".  Jak mi wyszło ,proszę  oceńcie sami.



                                                                 *   *   *


                                                                  *   *   *


                                                                    *   *   *


                                                               *   *   *


                                                              *   *   *


                                                               *   *   *


                                     Tak wyglądało moje słoneczko  przed oprawą.
                                     Do oprawy użyłam koralików Preciosa w kolorze 
                                     platynowym , czerwone wstawki to african sunset,
                                     do tego monetka korala klejonego , oraz  fasetowana
                                     kropla pirytu. Wisior  podszyty jest syntetyczną skórką
                                     w kolorze srebra , całości dopełnia czerwony rzemień.

                                                            *   *   *

                           " Noc jest od tego by wspominać i marzyć,
                                                      a dzień by wstać i te marzenia spełniać..."  

                                                              *   *   *

                                      Za każdą wizytę  serdecznie dziękuję.

                                                              *   *   *
                               

30 komentarzy:

  1. Pięknie. Piryt zyskał niesamowitą oprawę rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni. Wspaniałe dzieło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie bardzo ciekawa sprawa, troche kojarzy mi się z wystawą obrazów lub galerią sztuki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Czerwień dodała charakteru i nieco drapieżności, bardzo ożywia szaro-srebrny kamień! :) A czerwony rzemień jest kropką na "i". Bez niego wisior byłby... niekompletny...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ZyAnno, dla osiągnięcia pełnej drapieżności, planuję jeszcze kolczyki i bransoletkę.Co z tego wyjdzie , zobaczymy !!!

      Usuń
    2. ZyAnno, dziękuję Ci , Twoja opinia jest dla mnie ważna.

      Usuń
  4. niesamowicie zrównoważone pozornie niesymetryczne... niesamowite dzieło !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nitko, bardzo lubię Twoje komentarze, za które bardzo dziękuję !!!

      Usuń
  5. Wygląda w tej oprawie dostojnie i tak jakoś niesamowicie, jak by był nie z tej planety!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Violu, bardzo różnie kojarzony jest ten wisior,sama miałam problem z zawieszeniem go, nie mogłam zdecydować która opcja będzie najlepsza.
      Stanęło na wachlarzu , w pionie wisior tracił stabilność.

      Usuń
  6. Jagodo, nawet nie wiem jakimi słowami zachwyt wyrazić; to piękna, piękna rzecz. A Twoje marzenia przez całą trwają dobę.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ma.ol.su, nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo się cieszę z Twojego komentarza, dziękuję !!!

      Usuń
  7. Piszesz, że kamień wygląda "nędznie", ale jaką ma bogatą fakturę!
    Przepięknie go oprawiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słońce, ale Ty go ożywiasz! Oryginalnie i orientalnie :) I do tego pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowna kompozycja! Japonia jak się patrzy - idealnie go skomponowałaś. Chapeau bas!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różany Kąciku, niekiedy kamień sam prowokuje do pewnych kompozycji!!!
      Dziękuję!!

      Usuń
  10. dawno nie byłam u Ciebie - widzę, że dużo straciłam piękny naszyjnik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AgapeArt, rzeczywiście dawno , mam nadzieję ,że się poprawisz , toć już wakacje niedługo, może się gdzieś spotkamy ???? Pozdrawiam ciepło !!!

      Usuń
  11. Świetna praca Jagódko. Bardzo, bardzo mi się podoba. Ta oryginalność jest rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1blusia1, serdecznie Ci dziękuję !!! Podjęłaś dobrą decyzję, nie likwiduj bloga, to jedyna możliwość kontaktu między nami , choć wirtualna , ale jest !!!!
      Pozdrawiam Cię serdecznie !!!

      Usuń
  12. patrząc na wprost - zdaje się być dwoma wachlarzami - jednak zmieniając kąt widzenia - doliczyłam się ich aż czterech, potem przyszła mi na myśl otwarta księga - podręcznik uwodzenia?
    naszyjnik godny niejednej infantki - a jeśli to złoto głupców - to cóż, mogę nim być, bo to rękodzieło wprawia w zachwyt i już ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inko, wprowadziłaś mnie w taki piękny, delikatny i uroczy świat Judith , że Twój komentarz nabrał jeszcze większej wartości !!! Cieszę się,że trafiłaś do mnie !!!
      Pozdrowienia serdeczne ślę !!!

      Usuń
  13. Dumnie nosiłabym go - jest dziełem sztuki jubilerskiej:)

    OdpowiedzUsuń