Żarłacz biały[3], rekin biały[4], rekin ludojad[5], żarłacz ludojad[3] (Carcharodon carcharias) – gatunek ryby chrzęstnoszkieletowej z rodziny lamnowatych (Lamnidae), jedyny żyjący współcześnie przedstawiciel rodzaju Carcharodon, blisko spokrewniony z wymarłym megalodonem, jeden z największych rekinów drapieżnych. Poławiany komercyjnie i sportowo. Gatunek agresywny, niebezpieczny dla człowieka. -( informacja wg. Wikipedii )
* * *
Taki właśnie ząb rekina postanowiłam zamienić
w wisior, prosty , surowy, bez zbędnych ozdób.
Koraliki Toho nickel , matte color iris brown ,
oraz marbled opaque avokado pink , syntetyczna
skórka w kolorze srebrnym i srebrnego koloru
łańcuch , to wszystko czego użyłam do zrobienia
tego wisiora. Zdaję sobie sprawę,że prostota
nie zawsze jest sukcesem , ale w tym wypadku
uważam,że jest OK. !!!
* * *
* * *
* * *
<< inf. wg sprzedawcy : ząb rekina
Carcharodon ,
kreda 65-80mln lat , Maroko-Khouribga >>
* * *
cyt. " skromność przy przeciętnych zdolnościach
jest zwykłą szczerością ;
przy wielkich talentach - obłudą ! " Arthur Schopenhauer
* * *
Oooo zrobiło się niebezpiecznie i drapieżnie ;). Świetny pomysł z tym zębem rekina. Pięknie go oprawiłaś :)
OdpowiedzUsuńI znów eksperymentujesz! I oczywiście masz całkowitą rację! Do tej oprawy nie można nic dodać! Nie wyobrażam sobie żadnych szkiełek, czy "pikotek" do tak surowego tworzywa jakim jest ząb. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńSzczęki są, czekam na jakiś Jurassic Park. Jestem pewna, że skoro udało się z rekinem to i jakaś kostka pterozaura w Twoich rękach zamieni się w cudo (tylko ten rozmiar...) A tak serio - pięknie ubrałaś tego zęba. Wygląda bardzo surowo i pierwotnie, nawet kształtem mi nieco Afrykę przypomina :) Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDla mnie wykonać coś prosto a jednak doskonale... to jest sztuka wielka... tobie sie to udało :) Ale ja sie jakoś nie dziwię :)
OdpowiedzUsuńWielkie dziękuję za Wasze komentarze !!!
OdpowiedzUsuńMożna by rzec "ząb czasu" w mistrzowskiej oprawie. Również się nie dziwię. Oj okiełznać czas tak, jak Ty koraliki to by dopiero było coś, ja czasu mam w tył o jakiś tydzień.
OdpowiedzUsuńPrzyszłam zobaczyć, co tworzysz i natknęłam się na rekina:). Piękny naszyjnik. Najtrudniej jest zrobić takie "proste"arcydzieła. Naprawdę, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńHmm.. mrocznie i zadziornie.. ale efekt genialny!! Super.
OdpowiedzUsuńA teraz należy wisior sprezentować własnej dentystce, żeby był ozdobą i reklamą gabinetu.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Jak zwyle pięknie.Z charakterem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie.
OdpowiedzUsuńaborygeni nie powstydziliby się takich prostych a efektownych ozdobień...
OdpowiedzUsuń