niedziela, 16 lutego 2014

Agat " Pastelowy "


                                                                    *   *   *


                                                                    *   *   *


                                                                    *   *   *
 

                                   Dość dawno temu,  dostałam od  koleżanki Jagody G.
                                   kilka  plastrów agatu.  Odłożyłam , aby nabrały  mocy urzędowej.
                                   Mam tak, że  niespodziewanie sięgam po kamień , i.......
                                   po prostu  obszywam , bez planu, bez przygotowania, tak już mam.
                                   Lubię takie niespodzianki , które sama dla siebie robię.
                                  Ten wisior jest właśnie taką niespodzianką , którą skończyłam
                                   akuratnie w Walentynki , czyli mógłby  być nazwany " walentynkowy " .
                                   Plaster agatu pastelowego , do tego koraliki Toho  w ulubionym przeze
                                   mnie kolorze antique bronze , koraliki fire polish w trzech kolorach,
                                   oraz inne dodatki  , jakie wpadły mi w ręce posłużyły mi do 
                                   obszycia tego agatu.    Sznur tradycyjnie wyplotłam  z koralików,
                                   a  wisior podszyłam , również tradycyjnie  syntetyczną skórką.

                                                                          *   *   *

                                      Witam, bardzo się cieszę,że zaglądacie do mnie !
                                  Pozdrawiam i  zapraszam  do następnych odwiedzin!

                                                                      *   *   *

                              cyt."... nie musisz być wielki ,aby zacząć  ,
                                           ale musisz zacząć , aby być  wielkim..."      Les Brown
                                             
                                                                       *   *   *

14 komentarzy:

  1. Ostatnio jesteś dla mnie mistrzynią zawieszania. Gdybym była kamykiem, to bym się dała Tobie i oprawić i powiesić :) Piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ruda, dziękuję za zaufanie, cieszę się,że Ci się podobają !!

      Usuń
  2. Super! Uwielbiam agaty, a Twoja oprawa dla tego kamyczka jest absolutnie piękna :) I w 100 % zgadzam się z Rudą - sposób zawieszenia mistrzowski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo lubię takie różne rozwiązania.

      Usuń
  3. Nie dalej jak wczoraj wieczorem wyciągnęłam swoją zapomnianą "kolekcję" plastrów agatów i kilku sztuk labradorytów. Właśnie zaczęły się ferie - ostatnia tura - tak sobie pomyślałam... może moje, albo chociaż jeden, wreszcie nabrały mocy urzędowej?
    Przepiękny skrawek moich marzeń. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję,że niedługo będziemy podziwiać Twoje " agatowe marzenie".
      Czekam z niecierpliwością !

      Usuń
  4. Jest piękny. Wziąć kamień i tak 'obszyć po prostu' i z takim efektem znamionuje rękę mistrzyni. Taką bez wątpienia jesteś. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny z tymi frędzlami bardzo mu do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze perfekcja wykonania i niezwykłe wyczucie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam z całego serca !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie zrobiony i pięknie zawieszony:)) Cudo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem tu pierwszy raz i nie mogę się napatrzeć! Piękne prace:)

    OdpowiedzUsuń
  10. plastry miodu, plastry agatu, plastry przyjemności...

    OdpowiedzUsuń