" Czaruś " to piękny czaroit , kamyk z bardzo oryginalnym
według mnie wzorem kwiatu.
Kamyk obszyłam skromnie , bez mojej ulubionej koronki
zachodzącej na kamyk,szkoda by było zasłaniać takie cudo.
Użyłam tu koralików Preciosa w kolorze czekoladowego brązu,
oraz koralików fire polish w kolorze jakoś tak brzmiącym "green pink"
ze starych , wprost archiwalnych zapasów . Podszyty jest mój
"czaruś " naturalną skórką w kolorze brązowym.
Koraliki fire polish nadają mu pięknego blasku , czego być może
przy moich nędznych zdolnościach fotograficznych, za bardzo nie widać.
* * *
* * *
* * *
* * *
* * *
Piękny i kamyk, i oprawa. Bardzo podobają mi się te zielone refleksy fire polish. Przyglądam się tak tym brązowym koralikom. One rzeczywiście są takie ciemne? Na Twoich fotkach wyglądają ślicznie. Podoba mi się pomysł na "oplecenie" fire polish. Jeszcze nigdzie nie widziałam takiej plecionki. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękny jak zawsze, rysunek kamienia przywodzi mi na myśl motyla, który przysiadł na kwiatku:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze same cuda... ale ten z odrobiną szaleństwa... marzenie.
OdpowiedzUsuńCudo! Jak zwykle :) Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, te fp dodały mu jeszcze blasku.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Cudny :)
OdpowiedzUsuńcudnyyyyyyyyyyy tak jak inne :)
OdpowiedzUsuńpiękne :) Zainspirowałas mnie :)
OdpowiedzUsuńCzarująco wyszedł Ci ten czaruś!!
OdpowiedzUsuńBardzo Wam serdecznie dziękuję za miłe słowa !!!!
OdpowiedzUsuń