sobota, 31 grudnia 2011

Na ten Nowy Rok

"     Po zaciemnionym niebie biegnie smuga kolorowa, 
z ogonem rozpryskującym się po królestwie nocy.
Po chwili znika w blasku księżyca, tak jak rok miniony.
Lecz coś po nim pozostanie- wspomnienia i marzenia. 
Szczęście i te dni gorsze, słowa raniące i te kojące. 
Uśmiech igrający ze łzami.
A ja życzę  wszystkim, aby te wspomnienia,
które powstaną w pamięci w Nowym Roku były inne.
Z marzeniami, masą dobrych dni, słowami płynącymi z serca,
które uszczęśliwią,wspomnienia z masą miłości i przyjaźni."

Bransoletka " Snake "




wtorek, 27 grudnia 2011

Bransoletka "Capri "













Bransoletka "SHENNY "






                        Bransoletka "Shenny " powstała dzięki uprzejmości koleżanki "Shenny",
                       która udostepniła mi  swój wzór na  te bransoletkę. Co prawda nie jest tak piękna
                       jak oryginał, ale cieszę się,że mogłam takąż zrobić. Miałam po prostu inne koraliki.
                       Bardzo błyszczące Toho cubes 3mm metalic iris brown i  gold lined raibow crystal ,
                      co dało efekt  bardzo  mieniący. Mam nadzieję,że na zdjęciu  będzie widać wzór
                      kurzej stopki. Jako,że moje koraliki były 3mm a nie 1,5mm ,więc musiałam zrobić ją
                     o jedną sekwencję  węższą, co wcale nie czyn i ją  brzydką. Dzięki Shenny !!!

niedziela, 25 grudnia 2011

Przesłanie......

" Z sekundy  na sekundę,
z minuty na minutę,
z godziny na godzinę,
zmieniaj swe życie  choć odrobinę!
Dodaj.......coś nowego
odejmij.......trochę złego
podziel........na przyjemne
pomnóż.......przez potrzebne !
Wynik prostym jest równaniem :
bierz z życia tyle, ile jesteś w stanie !!!

piątek, 23 grudnia 2011

Bransoletka perłowa



Do  zrobienia tej bransoletki  uzyłam koralików Toho  cubes 3mm i opaque jet.
Efekt jaki jest , każdy widzi.




Ten wisior to piękny  złocistobrązowy .... guzik.Otoczyłam go koralikami Toho
w  rozmiarze  zupełnie innym niż dotąd.Teraz to koraliki " 3" 6mm, czyli bardzo duże,
w kolorze gold lined rainbow crystal. Wykończony jest syntetyczną skórką w kolorze
starego złota  i zawiesiłam go na brązowym, skórzanym rzemieniu .

" Różowy Opal "


Elegancki naszyjnik "Nina"  wykonałam metodą haftu koralikowego. Trójkątny kaboszon
różowego opala otoczyłam koralikami Toho w kolorze  silver lined milky nutmeg oraz s-l
frosted white.Wykończyłam go syntetyczną skórką w kolorze bordo,zawiesiłam go  na
wyplecionym  sznurze i ozdobiłam go  kryształkami ciętego szkła w kolorze crystal white.

Zielono mi....





Tak jak wcześniej  pisałam, wymieniłam ten zielony,cieniutki sznureczek na  ten
 złoty, grubszy - mam nadzieję,że ten  teraz pasuje do tego  wisiora.

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Rzemień i metal



Tę bransoletkę zrobiłam sobie  jako prezent świąteczny, co prawda  choineczkę
zrobiłam razem z wnuczką Alą , ale  reszta to moja  robota. Bardzo lubię skórę w
połączeniu z metalem ,może jeszcze coś stworzę? To się okaże, ale  bardzo  jestem
zadowolona z efektu. cyt. " to lubię...."

" Mokaitowa Kropla "



Jak długo  czekał ten uroczy mokait na  zrobienie, już nie pamiętam. Co jakiś czas
brałam go do ręki  i  odkładałam. Nie mogłam dobrać  koralików,nie miałam pomysłu
aż wreszcie z tych koralików,które miałam  wiele razy w rękach  nagle ... jest!!! i  kolory
dobre, pomysł na okoralikowanie jest i  skończyło się na koralikach Toho w kolorze
opaque frosted oxblood , koralikach Preciosa  i jedwabnym sznurku.  Połączyłam to 
wszystko razem i oto  efekt .Jak zwykle jest wykończony syntetyczną skórką w kolorze bordo,
i zawieszony  jest na  sznurku o długości około 50 cm. Długość samego wisiora to 8 cm!

Awenturyn



Na giełdzie minerałów i  wyrobów jubilerskich w Katowicach zakupiłam sobie
trochę nowych kamyków. Oto jeden z nich  - piękny awenturyn, który  ubrałam
w koraliki Toho  w kolorze hybrid turquise i  frosted gold lined black diamond
oraz w kolorze złota, wykończyłam  go syntetyczną skórką w kolorze starego
złota i zawiesiłam na sznurze z awenturynowej sieczki o długości  ok. 50 cm.

Coś nowego : sardonyks


Ten  piękny wisior wykonałam  metodą haftu koralikowego. Okrągły kaboszon  ( 6 cm )
sardonyksu otoczyłam koralikami Toho w kolorze  czarnym i  metalic iris brown,wykończyłam
syntetyczną skórką , zawiesiłam  go na plecionym  sznurze o długości około 55 cm.

niedziela, 18 grudnia 2011

Czas .....na nowy tydzień!

Odwiedziłam  dzisiaj bloga N.Su.Fi. - i zwątpiłam , czy kiedyś
zrobię coś tak pięknego jak  jej sznur w romby , bo szydełko
to moja pięta Achillesowa. Podziwiam cierpliwość,chociaż tej
i mnie nie brakuje. Trochę gorzej z pojmowaniem nowości ,
bo to i oczy nie te i  uczyć mi się już za bardzo nie chce, ale cytując
czyjeś mądre słowa,że " zwątpienie jest początkiem wiedzy;
kto w nic nie wątpi ,niczego nie bada, kto niczego nie bada,
niczego  nie odkrywa, kto niczego nie odkrywa,
jest i pozostanie  ślepcem" zabiorę się  więc do roboty......
i nie będę bać  się cieni,bo one świadczą o tym,że gdzieś
znajduje się  światło !!!!!

piątek, 16 grudnia 2011

nadchodzą Święta....






                                                  Nadchodzą Święta , więc czas na bombki .

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Komplet " Rainbow "




                                     Ten komplet  powstał z koralików  Toho cubes opaque jet
                                      oraz trans-rainbow crystal .

Bransoletka " Picasso "

                               Ta bransoletka to koraliki Toho magatama hybrid opal picasso
                               oraz hybrid natural picasso.Zapięcie magnesowe w kolorze złota.

" Jantar "


 Teraz z innej beczki. Ten  wisior powstał  przez przypadek.Dobrze,że takie przypadki chodzą po ludziach.
Koraliki Toho, Preciosa, sieczka bursztynu i guzik to oprócz mojej pracy składa się na ten wisior.Długo nie
mogłam się zdecydować  jak go zrobić, któregoś dnia zasiadłam ..... i zrobiłam.

Agat zielony z malachitem


Ten wisior to ukłon w stronę Arkadii. Jak zobaczyłam u niej  piękną soczystą zieleń w złocie,
to wprost zachciało mi się  mieć takie cudo w swojej " szufladzie".  
To jest piękny zielony agat ozdobiony po królewsku złotem i kuleczkami malachitu.
Myślę jednak,że wymienię te cienki sznureczek na pleciony złoty sznur,odpowiadający
wielkości wisiora. Zobaczymy jak będzie się prezentował.

" Madame"


 Tę piekną  szklaną kameę otrzymałam od Apandany. Było to dla mnie  wielkie wyzwanie.
Wymyśliłam ,że będzie ona  skromna i elegancka. Czy udało mi się , to się okaże.
Czekam na Wasze komentarze.
Proszę o  wyrozumiałość,ale zdjęcia też mogą być nie najlepsze, bo jak wiadomo nieszczęścia
chodzą parami , więc oprócz kompa musiałam też wymienić aparat fotograficzny,który jest jak mały
komputerek.Jak dla mnie to nie do poznania w ciągu tygodnia.

piątek, 25 listopada 2011

Witam serdecznie!
Bardzo dziękuję za pochwały, jak każdy człowiek, jestem na nie łasa.
Jeszcze raz wielkie dzięki !

Nie tylko kamienie ...

Jak zaznaczyłam w tytule, nie tylko kamienie  są dobre do oprawy , guziki również.

Naszyjnik z lawą i inne




Ten naszyjnik i reszta została wykonana przeze mnie już dawno temu z koralików  rocailes
w  kolorze starego złota , miedzi i platyny (mix kolorów).
Bardzo podobają mi sie takie koraliki,więc chciałam zrobić z nich jeszcze  parę innych  rzeczy,
ale niestety od dawna nie są już dostępne w sprzedaży, czego bardzo żałuję, bo są urocze,
szczególnie w połączeniu z czernią.Wystarczyło  mi tylko jeszcze  na skromniutkie ozdobienie
tego właśnie pięknego jaspisu.


"panterki"


W przerwach między jednym a drugim kaboszonem jest czas na inną  twórczość.
Bardzo lubię  szukać różnych kamyków, koralików,  jednym słowem półfabrykatów,
z których można wytworzyć  coś nowego , ciekawego.  Ten skromny komplecik
to plastry perłowe i  cynowe dodatki,szklane perełki i już  gotowy  nowy naszyjnik.

czwartek, 24 listopada 2011

Apel świąteczny :

"Zdecydujmy się na kupno prezentów Bożonarodzeniowych od drobnych
przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko,
aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy,
od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach...
Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują,
nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało
swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata...
robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć szczęśliwe Boże Narodzenie.

środa, 23 listopada 2011

" Pierwszy "

 Ten wisior wykonałam jako pierwszy  w mojej karierze koralikowania . Piękny kaboszon
jaspisu brekcji otoczyłam niewiadomego pochodzenia koralikami. Zrobiłam go   w oparciu
o kurs Pani Ewy Walczak w "Bazarze Dekoracji ". Porównałam go  z dzisiejszymi  pracami
i sama jestem zaskoczona  . To prawda ,że trening czyni mistrza....więc idę na trening !!!