Jak sam tytuł wskazuje dzisiaj będą różne
drobiazgi zrobione w ramach dobrej zabawy...
tak zwane "wypełniacze " :
Nowe lusterko .
Howlitowy składaczek.
Bransoletka " Amenan "z instrukcji Tauriel-design.
Pierwsza próba z kryształkiem .
Broszka dla mojej Wnusi Alicji z gwiazdki, która spadła
z sufitu , szkoda było wyrzucić , zrobiłyśmy broszkę.
Gwiazdki pięknie fosforyzują na suficie dookoła lampy,
tu widać jak ta jedna "upadła gwiazdka " "świeci "w ciemności.
* * *
cyt." Daj każdemu dniu szansę, stania się najpiękniejszym
w całym Twoim życiu....." Mark Twain
* * *
" możesz stworzyć coś pięknego nawet z kamieni napotkanych na swej drodze..." J.W.Goethe
poniedziałek, 30 marca 2015
piątek, 27 marca 2015
Obsydian czerwony....
Dzisiaj przedstawiam takie małe co nieco.
Czerwony obsydian obszyty został
srebrnymi kuleczkami, ozdobiony natomiast
kuleczkami jadeitu księżycowego , a jako
ostateczna ozdoba posłużyły mi metalowe
listeczki , podszyty jest naturalną skórką
w kolorze brązu.
* * *
Drugie małe co nieco , to korek od wina
obszyty koralikami Toho Treasure
w różnych kolorach, wykończony
oponkami brązowego agatu.
* * *
cyt." Jak dziwnie umniejszamy rzecz,gdy staramy się ją wyrazić słowami..."
Maurice Maeterlinck
* * *
Dla przypomnienia taki oto komplecik zrobiłam w maju 2014 roku.
* * *
Czerwony obsydian obszyty został
srebrnymi kuleczkami, ozdobiony natomiast
kuleczkami jadeitu księżycowego , a jako
ostateczna ozdoba posłużyły mi metalowe
listeczki , podszyty jest naturalną skórką
w kolorze brązu.
* * *
Drugie małe co nieco , to korek od wina
obszyty koralikami Toho Treasure
w różnych kolorach, wykończony
oponkami brązowego agatu.
* * *
cyt." Jak dziwnie umniejszamy rzecz,gdy staramy się ją wyrazić słowami..."
Maurice Maeterlinck
* * *
Dla przypomnienia taki oto komplecik zrobiłam w maju 2014 roku.
* * *
wtorek, 24 marca 2015
Medalion....
* * *
* * *
Niedziela , wieczór. Siedzę i kombinuję , przymierzam,
rysuję, chowam i .... znowu kombinuję. Nagle wpada mi
w ręce hebanowe kółko.....i teraz zaczyna się proces
"wizualizacji" tego, co zaraz powstanie.
Najpierw koraliki Toho Treasure kolor nickel, ściegiem peyote
dookoła koła , potem Toho round 15.0 wykończyć, potem
zamontować krawatkę,nauczona doświadczeniem, wiem, że
później nie potrafię tego zrobić, bo koraliki będą zbyt ściśle
splecione, na koniec przykleić z każdej strony kółka guzik.
Tak , elementy centralne , to stare , wprost historyczne guziki,
mają około 40 lat, pochodzą z Holandii , w pierwszej wersji
miały posłużyć do zapinania futra , jednak zapinały mój flauszowy,
granatowy płaszczyk , potem poleżały w "archiwum" dziesiąt
lat, i teraz zostały częścią mojego nowego medalionu.
" W przyrodzie nic nie ginie, najwyżej zmienia właściciela..."
Jak Wam się podoba historia starych, metalowych guzików?
Medalion jest dwustronny, na ostatnim zdjęciu może niezbyt
dokładnie widać, jest również "prześwitujący".
* * *
cyt." Nie mówi się nigdy za długo,
gdy się mówi to, co powiedzieć trzeba..."
Eugene Delacroix
* * *
Witam Was , zaglądających tu już od dawna ,
witam tych, którzy tu wpadli niedawno ,
witam tych którzy tu może kiedyś trafią...
Wszystkim natomiast dziękuję serdecznie , za pozostawiane
ślady swoich odwiedzin w postaci komentarzy.
* * *
piątek, 20 marca 2015
Rodonit....
Wzmacnia emocje. Poprawia stosunki z innymi ludźmi.
Wspiera przy problemach z komunikacją, uzdrawia duchowe rany,
ułatwia zyskiwanie większej pewności siebie. Umacnia przyjaźń.
W związkach pomaga wybaczać, obdarza spokojem,
wdziękiem i elegancją. Pomaga odnaleźć wewnętrzną ścieżkę
oraz wykorzystać własny potencjał.
Uczy patrzeć na sprawy z różnych stron.
Noś go przy sobie kiedy chcesz się pozbyć zamętu czy wątpliwości.
W zdrowiu poprawia działanie wątroby i sprzyja
odtruwaniu organizmu, łagodzi stany zapalne,
sprzyja płodności, reguluje układ rozrodczy.
* * *
* * *
Rodonit to trudny do ubrania kamień. Właściwie pasuje tylko
czerń, lub róż. Różu nie lubię , pozostała mi tylko czerń.
Koraliki Toho opaque jet i frosted jet , wałeczki rodonitu ,
szklane kulki , oczywiście czarne, dla przełamania tej czerni
dodatki mosiężne, co dodaje trochę starości, to wszystko
czego potrzebowałam do ubrania tego kamienia.
Bez tych dodatków wisior był ponury i smętny jak noc listopadowa.
Teraz po prostu wygląda na stary , znaleziony na strychu babciny wisiorek.
* * *
cyt. " By lepiej poznać ludzi wystarczy tylko raz zrobić
coś wbrew ich woli.... " lovsy.pl
* * *
poniedziałek, 16 marca 2015
Agat......po prostu
* * *
* * *
Ten mały kawałek "agatowego szczęścia" kupiłam na ostatniej,
grudniowej Giełdzie Minerałów . Już miałam opuścić halę,
kiedy na jednym ze stoisk zauważyłam wiadro z kamieniami.
Tak, po prostu ocynkowane wiadro pełne różnych ,różnistych kamieni.
Rany Julek , co za sposobność , co za okazja, grzebać w wiadrze
pełnym kamiennych skarbów. Wydałam tam ostatnie "grosze" .
Wróciłam do domu przekonana,że z tych skarbów będzie piękna
biżuteria. Nie jest to pierwszy kamień z tych wiadrowych skarbów,
ale czy to ważne? Wszystkie kamienie są piękne i to jest ważne.
Lubię szarości , więc nie kombinowałam z kolorami, tylko zabrałam
się za koraliki Toho , oczywiście Treasure galvanized gray,
round nickel, triangle frosted metallic iris purple i metallic
amethyst gun metal . Jako,że uwielbiam elementy metalowe , nie
mogło się obejść bez przekopania archiwum i wygrzebania z jego
resztek metalowego łącznika , który posłużył mi jako krawatka.
Do wykończenia użyłam naturalnej skórki w kolorze grafitowym,
dwie szklane perełki w odpowiednim odcieniu i srebrnego koloru
łańcuszek to dopełnienie mojej pracy.
Ciekawa jestem,czy się spodoba? Oceńcie sami, zapraszam
do oglądania, komentowania , nawet krytykę dzielnie zniosę.
* * *
cyt." Kiedy ktoś daje mi swój czas - pamiętam o tym,
że daje mi najcenniejszy dar - coś ,czego nigdy nie odzyska..."
* * *
Dziękuję wszystkim , którzy nie bacząc na brak czasu
dotrwali do końca tej pisaniny.
* * *
* * *
środa, 11 marca 2015
Wąż w nowej odsłonie....
Do wężowej bransoletki dorobiłam naszyjnik.
Tak bardzo lubię bransoletki robione peyotem,
że postanowiłam zrobić do niej naszyjnik,
także peyotem, w ten sam wzór.
Oto co mi wyszło:
* * *
* * *
Wzór ,oczywiście z instrukcji Joanny Niewieczerzał ,
tak , jak i bransoletka. Dodałam tylko oponki agatu,
i szklane kuleczki.
Poniżej dla przypomnienia , oraz dla porównania
skali trudności wykonania i efektu ogólnego,
wisiorek , który wykonałam w roku 2012.
Mam nadzieję ,że widać postępy w wykonaniu moich prac.
Ostatnio na FB widziałam takie naszyjniki w wykonaniu
Pracowni Tipika , więc być może to one ,były moją inspiracją
do zrobienia takiego właśnie naszyjnika.
* * *
Powtórzę tu cytat z poprzedniego posta :
" jak mówią , naśladownictwo jest najszczerszą
formą pochlebstwa..."
* * *
Tak bardzo lubię bransoletki robione peyotem,
że postanowiłam zrobić do niej naszyjnik,
także peyotem, w ten sam wzór.
Oto co mi wyszło:
* * *
* * *
Wzór ,oczywiście z instrukcji Joanny Niewieczerzał ,
tak , jak i bransoletka. Dodałam tylko oponki agatu,
i szklane kuleczki.
Poniżej dla przypomnienia , oraz dla porównania
skali trudności wykonania i efektu ogólnego,
wisiorek , który wykonałam w roku 2012.
Mam nadzieję ,że widać postępy w wykonaniu moich prac.
Ostatnio na FB widziałam takie naszyjniki w wykonaniu
Pracowni Tipika , więc być może to one ,były moją inspiracją
do zrobienia takiego właśnie naszyjnika.
* * *
Powtórzę tu cytat z poprzedniego posta :
" jak mówią , naśladownictwo jest najszczerszą
formą pochlebstwa..."
* * *
sobota, 7 marca 2015
Wariacja na temat....
Bardzo denerwuje mnie fakt, iż pewne rzeczy mają
taki nieciekawy obyczaj zalegania w moim "archiwum".
Od bardzo dawna miałam w posiadaniu maskę artystki
o pseudonimie Caer , małą , uroczą maskę wenecką.
Co jakiś czas brałam ją do ręki i odkładałam z powrotem
na miejsce, zła,że nie mogę nic nowego wydumać na jej temat.
Poprzednia maska poszła mi szybko, ale wydawało mi się,że
ta druga musi być zupełnie inna, a pomysłu na nią -brak.
Nagle szperając po internecie natknęłam się , nawet nie wiem
dzisiaj gdzie , na przepiękne zdjęcie ciemnoskórej modelki .
To było TO !!!!!
To była moja inspiracja !!!!
Nareszcie wiem , co mam robić !!!!
Z zapałem wzięłam się do pracy , i , o zgrozo cielistą maskę
wenecką przemalowałam na czarno. Caer, bardzo przepraszam!
Trochę ją przetarłam, bo była za ciemna .
Nic więcej nie dodam , oto co mi wyszło :
Moja inspiracja !!!
* * *
* * *
Tradycyjnie użyłam tu koralików Toho , oponek
karneolu, kulek i łezek howlitu , całość podszyłam
syntetyczną skórką.
* * *
Cyt." Jak mówią, naśladownictwo jest
najszczerszą formą pochlebstwa..."
* * *
Czekam z niecierpliwością na Wasze opinie ,
dziękując zarazem za wizyty w moim koralikowym królestwie.
* * *
Dla przypomnienia:
taki nieciekawy obyczaj zalegania w moim "archiwum".
Od bardzo dawna miałam w posiadaniu maskę artystki
o pseudonimie Caer , małą , uroczą maskę wenecką.
Co jakiś czas brałam ją do ręki i odkładałam z powrotem
na miejsce, zła,że nie mogę nic nowego wydumać na jej temat.
Poprzednia maska poszła mi szybko, ale wydawało mi się,że
ta druga musi być zupełnie inna, a pomysłu na nią -brak.
Nagle szperając po internecie natknęłam się , nawet nie wiem
dzisiaj gdzie , na przepiękne zdjęcie ciemnoskórej modelki .
To było TO !!!!!
To była moja inspiracja !!!!
Nareszcie wiem , co mam robić !!!!
Z zapałem wzięłam się do pracy , i , o zgrozo cielistą maskę
wenecką przemalowałam na czarno. Caer, bardzo przepraszam!
Trochę ją przetarłam, bo była za ciemna .
Nic więcej nie dodam , oto co mi wyszło :
Moja inspiracja !!!
* * *
* * *
Tradycyjnie użyłam tu koralików Toho , oponek
karneolu, kulek i łezek howlitu , całość podszyłam
syntetyczną skórką.
* * *
Cyt." Jak mówią, naśladownictwo jest
najszczerszą formą pochlebstwa..."
* * *
Czekam z niecierpliwością na Wasze opinie ,
dziękując zarazem za wizyty w moim koralikowym królestwie.
* * *
Dla przypomnienia:
środa, 4 marca 2015
Po prostu lubię .........
* * *
* * *
Bransoletka z instrukcji Tauriel-design Joanny Młodkowskiej-Brach,
o sympatycznej nazwie " Ornament Wiosna" .
Po prostu lubię i tyle !!!!!!! Nie jest za bardzo wiosenna , bo zmieniłam
kolor zielony na matte bronze , a gold lined crystal zastąpiłam
hybrid opaque luster green.
* * *
cyt. " Sukces to suma porażek, z których wyciągnąłeś naukę!"
* * *
Bardzo dziękuję ,że zaglądacie do mnie.
* * *
Ściągnięte z internetu. Musiałam Wam pokazać - co Wy na to?
Ażurowy samochód !!!!!!!!
* * *
niedziela, 1 marca 2015
Tym razem wąż ......
* * *
* * *
Ogromną radochę sprawia mi szycie bransoletek ściegiem
peyote, a szczególnie z dostępnych na rynku instrukcji.
Tym razem wykorzystałam instrukcję Joanny Niewieczerzał
BlondJewellery biżuteria -blond.blogspot.com.
Użyłam coraz bardziej lubiane przeze mnie koraliki matowe,
matte color jet , opaque pastel frosted mudbrick, opaque pastel
frosted egg shell ,oraz dla rozjaśnienia użyłam hybrid luster
opaque rose gold topaz oraz bronze.
Efekt mnie zadowala , będę nosić na pewno , o czym świadczy
doszyte zapięcie!!!!!!!
* * *
Subskrybuj:
Posty (Atom)