wtorek, 27 sierpnia 2013

Czarny jak węgiel....


                                                                      *   *   *


                                Tym razem  " czorny jak wągel z naszyj  gruby "....
                                Moja Przyjaciółka ma pewne skrzywienie, nie kręgosłupa,
                                tylko  konieczność wyszukiwania dla mnie  nowych wyzwań.
                               Teraz padło na węgiel, jako  lokalna patriotka  przyniosła  mi
                               kawałek węgla , stwierdziła ,że jak mógł  być kamień z Czantorii ,
                               to  może  być węgielek z Katowic.  Trochę trwało  zanim wpadłam
                                na pomysł jak go  zrobić,   Najpierw obszyłam go koralikami ,
                               ale niestety  nie było mu do twarzy z koralikami  , sprułam wszystko
                                i  zaczęły się przymiarki. Stanęło na  kolorach i materiałach bardzo
                                naturalnych.  Czarna i żółta  naturalna skórka , czarny rzemień i troszkę
                                błyszczącego słoneczka odbijającego się w koralikach.
                                Wyszedł tak jak chciałam trochę surowy , trochę słoneczny ,
                                 ale najważniejsze ,że  prosty i naturalny.

                               <<   Jak górnik po szychcie ,  zmęczony, z  czarnymi obwódkami
                                  wokół oczu , ale wyszorowany  i omal błyszczący.....
                                  wychodzi na powierzchnię i mruży oczy od letniego słonka.....>>
                                 
                                                                          *   *   * 

                                          Przesyłam Wam moc  buziaków  i komentujcie ,  
                                                    krytykę też jakoś zniosę.

                                                                        *   *   *
    

16 komentarzy:

  1. Bardzo pasuje węgielkowi to ubranko- świetnie to wymyśliłaś i zrobiłaś.
    No to teraz kolej na oprawienie bryłki soli.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A piekny jest to kamien wegielny ,Jagodko:-)
    Oprawilas go fantastycznie tak,jak ma byc: naturalne materialy z naturalnym kamieniem-to jedyna harmoniczna calosc,jaka mogla tu pasowac-odrobina koralikow nie zaszkodzila-wrecz przeciwnie-dodala 'zwyklemu' wegielkowi sporo blasku,podkreslajac jego waznosc.
    Superek jest-nosilabym i weglowy pylek w Twoim wykonaniu:-)
    -Usciski-Halinka-

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam bardzo.Miałam trochę "pietra" czy spodoba się komuś ten wisior. Cieszę się bardzo.Pozdrawiam Was ciepło !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się bardzo podoba... Ty chyba potrafisz oprawić ze smakiem niemal wszystko :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Węgiel masz za sobą, teraz pora na diament :) Podziwiam Twoją pomysłowość!

    OdpowiedzUsuń
  6. widzę, że i tym razem udało Ci się stworzyć małe dzieło sztuki ;) Naszyjnik jest piękny a kolorki fajnie ze soba współgrają

    OdpowiedzUsuń
  7. Очень красивая работа!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie go oprawiłaś:) normalnie dzieło sztuki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie pomyślane jesteś tak kreatywną artystką, że wszystko w twoich rękach nabiera blasku.
    Podziwiam twoje prace:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Naszyjnik wyszedł super! Ma coś w sobie, i jest zgodny z mottem jakie masz na początku. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. jest obłędny :) cudny - jedna z Twoich wyjątkowych rzeczy, która mnie zachwyciła totalnie - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przecudnie i pomysłowo oprawiony. Małe dzieło sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Naturalne materiały i bardzo pomysłowo połączone- jestem pod wrażeniem:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ötletes, szépséges, különleges! Szuper!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ягода,хорошее начало,просто супер,всё аккуратненько,кулон стильный!

    OdpowiedzUsuń