sobota, 17 marca 2012

Naszyjnik " Zielony jaspis "

W poprzednim poście pisałam o  błyszczących koralikach, które dają mi trochę w kość.
Ogólnie nie przepadam za błyskotkami,wolę kolory ziemi , spokojne , naturalne.
Koraliki dają tę możliwość,że w zasadzie zależy tylko ode mnie czy jestem  dzisiaj
 na "błyszcząco" czy nie. Dzisiaj  przedstawiam  nowy  naszyjnik "Zielony jaspis".
 Oto on :




                               Do  zielonego jaspisu użyłam koralików Toho  hybrid pepper red
                               picasso , opaque frosted pine green oraz bronze. Podszyłam go
                               ciemnozieloną naturalną skórką .      

5 komentarzy:

  1. WOW!!! Jaki piękny.
    Jak Ty to robisz? Naprawdę każda kolejna praca o niebo piękniejsza od poprzedniej.
    Kolory rewelacyjnie do siebie pasują.
    Bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszedł prześlicznie! A jak świetnie wygląda przy nim ta kokardka! W pewien sposób ona "spina" całość. Dla mnie jaspis jest bezkonkurencyjnym kamieniem. To prawda,że błyszczące koraliki męczą oczy. Te błyszczące drobiny mnie też często "dają po oczach" i kończę dzień z okładem na powiekach.Bardzo się cieszę,że do mnie zajrzałaś.
    Miłego, ;)
    P.S.
    Nie obrazisz się, gdy Cię wciągnę na moją listę blogów?

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę zaszczycona. Dziękuję za pochwały, one są motorem mobilizującym
    do działania. Pozdrawiam Was bardzo gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziekuje za wizyte i mile slowa, ciesze sie, ze zawedrowalas do mnie, bo tym samy moglam zobaczyc, jakie piekne rzeczy robisz...Twoja bizuteria jest fantastyczna ! A liliowy naszyjnik zatrzymal mi oddech na moment !
    Moc pozdrowien!

    OdpowiedzUsuń
  5. i znowu piękny, kolory idealne, zazdroszczę tego talentu do łączenia kolorów i rodzai koralików!!

    OdpowiedzUsuń