Tak jak w tytule, nowy rok objawił się u mnie nową umiejętnością, nareszcie szydełko w moich
rękach nie jest tylko kawałkiem drutu, a jest moim "przyjacielem" . Nie jest to jeszcze to co
chciałabym,są jeszcze niedokładności, ale wszystko przede mną .Dzięki Wam kochane
komentatorki-obserwatorki dopięłam swego i zrobiłam. Szczególne podziękowanie dla N.Su.Fi.
oraz dla Agape za mobilizację do pracy , a Weraph za rewelacyjny kurs w Beading. Tylko dzięki
dokładności opisów i uwagach na końcu byłam w stanie "zaskoczyć". Bardzo dziękuję!
Sznur wyszedł cudny !
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu, mi szydełkiem nie wychodziło. Ostatnio znów zabieram się za tą technikę, tylko czasu mam jak na lekarstwo...
Jest piękny! Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki! Bardzo są mi potrzebne Wasze komentarze - mobilizują mnie do jeszcze większego wysiłku. Jest tyle nowych technik do opanowania.... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem :) cieszę się, że się udało :) mówiłam, że warto :) sznur wyszedł pięknie :) gratuluję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie to piękne wyszło!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowa! Było warto się pomęczyć , teraz chce mi się następne sznury dziergać- oczywiście dzięki Wam , kochane !
OdpowiedzUsuńPodziwiam !
OdpowiedzUsuń