niedziela, 5 sierpnia 2012

"Złoty pancernik "

 
                                                                               *  *   *

     
                                                                          *   *  *
                                       Zrobiłam tę bransoletkę z koralików rurek  9mm.
                                       Robiło się źle , no i efekt  nieciekawy.  Pomyślałam,
                                       spróbuję  , ale jest nieciekawa, nie wszystkie koraliki
                                      się nadają . Te są za duże i  w ogóle  mi się nie podoba.
                                      Mam jeszcze różowe koraliki ,ale mniejsze na 6mm, może
                                      z tych będzie lepsza , bo delikatniejsza.  Zobaczymy. 
                                      Mamy z Młodą takie powiedzonko :  niestety  rzadko który
                                                              eksperyment się udaje  "
                                                                      
                                                                           *   *   *

                                cyt.  " bądź  optymistą, bo życie bez radości to lampa  bez oliwy "
                                                                                                         Walter Scott 

                                                                         *   *   *

                                      Dziękuję za  odwiedziny i pozostawione komentarze.
                                     


                                            

9 komentarzy:

  1. Może gdyby robótka była dłuższym sznurem układałaby się lepiej, ale efekt i tak wcale nie jest nieciekawy, ja raz próbowałam szydełkować z toho takich trójkątnych, to dopiero był nieciekawy efekt, w ogóle się nie układały :D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt ciekawy , ale wierze , ze sie natrudzilas. Do takich okrągłych form lepiej uzywac koraliki krotkie i z pewnoscia okrągłe. Kolor bardzo mi sie podoba. Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też czasem eksperymentuję z koralikami i nazywam to zbieraniem doświadczenia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bez przesady nie jest tak źle, dla mnie wygląda ok

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję bardzo , ale te koraliki nie tylko były duże , ale również były nierówne,fatalnej jakości, te szare były o niebo lepsze !!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda dobrze, po prostu jest inna a takie inności są najciekawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz, ja wciąż jednak preferuję toho. Już kilka razy nacięłam się na te czeskie koraliki.Co z tego, że tańsze, skoro sa piekielnie nierówne. A te ich malutkie to mają strasznie małe otwory, gdzie im tam do toho. Więcej się człowiek nadenerwuje niż oszczędzi. Gutermana koraliki drobne też są nierówne. Myślę,że można z tych spróbować zrobić ciekawą bransoletkę inną techniką, nie szydełkową. Bo tak to one wyglądają nawet niezle.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie się tam bardzo podoba, wygląda świetnie, antycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Wam za opinie, ale tak jest z naszą twórczością, jednym się podoba ,a innym nie. Taka jest rzeczywistość i trzeba się z nią liczyć.Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń