sobota, 25 lutego 2012

" Niebiesko mi " ...




Nareszcie  gotowy. Tak długo nie mogłam się zdecydować jaki  zrobić nośnik ,aż dopiero
po wizycie i podpowiedzi  anabell  , zaskoczyło ... i jest.  Jaspis cesarski ,koraliki  srebrnego
koloru Preciosa , Toho  cubes crystal 3mm i hematytowe dały taki efekt. Jak zwykle wisior
poszyty jest syntetyczną skórką zawieszony na sznurze spiral weave o długości  ok.50 cm.

5 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie wyszedł. A wiesz, ja bardzo często pozostawiam jakiś wisior na dość długo w stanie nieskończenia, bo zastanawiam się nad ściegiem, jakim zrobić "sznurek". A czasem oprawiony już kaboszon zmienia się w bransoletkę lub broszkę.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też miałam takie myśli, może broszka? Ja jednak wolę wisior.
    Wystarczy trochę przeczekać, zasięgnąć informacji i potem to już z górki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny ten naszyjnik. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie wyszło, wspaniała oprawa i kamień, zbieram szczękę z podłogi po z wrażenia opadła! piękny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję , to bardzo mnie mobilizuje do pracy.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń